Bądźcie brutalni... Adolf Hitler tak mówił do swoich dowódców...
- Będę się zwracał do wielu instytucji i polityków, by wsparli nas w budowaniu atmosfery dla wsparcia działań policji, gdy te będą zdecydowane i brutalne...
- powiedział pan premier Donald Tusk, zapowiadając wojnę totalną z kibicami. Wojna została proklamowana z powodu prowokacji gdyńskiej, gdzie kibice pobili meksykańskiego marynarza, czy tez marynarz pobił kibiców – nieważne – jest wojna i wszystkie inne sprawy schodzą na plan dalszy.
Po wojnie z dopalaczami, po wojnie z pedofilami, teraz jest wojna z kibolami!
- Bądźcie brutalni... znam tylko jednego demokratycznie wybranego polityka, który wzywał do brutalności w podobny sposób – był nim Adolf Hitler.
Bądźcie bez litości, bądźcie brutalni! – rozkazywał swoim dowódcom wojskowym w przededniu ataku na Polskę, w sierpniu 1939 roku.
I byli brutalni...
Minister Sienkiewicz, jeszcze przed proklamacją wojny z kibicami, zapowiedział wyprawę po faszystów do Białegostoku. Już po nich idzie, już się zbliża.
Panie Ministrze - zanim do Białegostoku - niech pan rozejrzy się bliżej, po Alejach Ujazdowskich w Warszawie. Przynajmniej jednego faszystę znajdzie tam pan bez trudu.
„Gazeta Wyborcza” ostro zwalczająca polski faszyzm, chyba jednak ma rację...
Inne tematy w dziale Polityka