W programie „Państwo w Państwie” usłyszeliśmy, że Trynkiewicz groził badającej go pani psycholog. Za to może dostać 3 lata...
Rawa Mazowiecka, 10 stycznia 2014 roku
Pan Andrzej Seremet
Prokurator Generalny
Szanowny Panie Prokuratorze Generalny,
Opinia publiczna jest zaniepokojona rychłym wyjściem na wolność Mariusza Trynkiewicza, zabójcy czwórki dzieci z Piotrkowa Trybunalskiego. Nie wiadomo, czy uda się skutecznie doprowadzić do jego internacji w ramach nowej ustawy, przewidującej leczenie tego rodzaju skazanych, bo ustawa po pierwsze jest spóźniona, a po drugie budzi wątpliwości natury konstytucyjnej.
Polecam jednak pana uwadze program telewizyjny „Państwo w państwie” w telewizji Polssat z niedzieli 5 stycznia br. Wystepujaca w tym programie pani psycholog, która badała Trynkiewicza w więzieniu, skarzyła się, ze skazany Trynkiweicz groził jej, że po wyjściu na wolność przyjdzie do jej domu, co pani psycholog odebrała jako groźbę i stwierdziła, że w obawie przed Trynkiewiczem będzie prosiła o policyjną ochronę.
Skoro tak, to w stosunku do Trynkiewicza należy rozważyć kwestię odpowiedzialności karnej za groźbę karalną, z art. 190 kk. Za to przestępstwo w warunkach recydywy można wymierzyć karę do 3 lat pozbawienia wolności. Można też, z uwagi na groźby, zastosować tymczasowe aresztowanie jeszcse w fazie postępowania przygotowawczego.
Niech Pan poleci podległym sobie prokuratorom zbadanie możliwości faktycznych i prawnych w tym zakresie. Tego rodzaju groźby, o ile rzeczywiście zostały wypowiedziane, nie powinny pozostać bezkarne, a zważywszy wcześniejsze czyny skazanego, taka groźba zasługuje na najsurowsze potraktowanie.
Z poważaniem
Janusz Wojciechowski
Inne tematy w dziale Polityka