W 2007 roku było w Polsce 19 milionów świń, dziś zaledwie 11 milionów, mniej niż w osiem razy mniejszej Danii...
W 2005 roku było w Polsce 17 milionów świń.
W 2007 roku, podczas rządów PiS, pogłowie świń wzrosło do 19 milionów sztuk.
W 20012 roku, według danych Eurostatu, świń było w Polsce już tylko 13 milionów.
W 2014 roku przy polskich korytach pokwikuje już tylko 11 milionów świń.
Polska, niegdyś słynąca wieprzowiną, ma dziś mniej świń, niż osiem razy mniejsza od niej Dania!
Jak to się stało, że z dawnej świńskiej potęgi zamieniliśmy się w importerów wieprzowiny?
Jak to się dzieje, że mimo deficytu wieprzowiny, rolnicy, ostatni Mohikanie hodowli świń, rwą włosy z głowy i blokują drogi, bo swoich świń nie mają gdzie sprzedać?
Jak to jest, że świnie tanieją, ceny żywca spadły o 30 procent, a kiełbasa i szynka bynajmniej nie tanieje?
Kto wygryzł świnie od koryta?
Tropy wiodą nieuchronnie w stronę już siódmy rok rozpartego przy korycie PSL-u...
Inne tematy w dziale Polityka