Jan Wels - antyegzekucja Jan Wels - antyegzekucja
590
BLOG

„Mile widziane niespłacenie pożyczki”

Jan Wels - antyegzekucja Jan Wels - antyegzekucja Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 8

 Chorzowianka pożyczyła 325,00 zł, za tydzień zostało wystawione dla niej wezwanie do zapłaty na kwotę 30.000 zł

 

 

Niby mało

 

Maria W. (69 lat) pożyczyła w dniu 14 stycznia br. kwotę 325 zł. Pożyczkodawcą  była

firma  z Bytomia. Zgodnie  z zawartą umową łączna kwota wszystkich kosztów

wynosić miała 75 zł. Tak więc pani Maria do oddania miała w dniu 13 lutego br. około 400,00 zł.

Na stronie internetowej firmy pożyczkowej  podane jest takie ostrzeżenie: Spłać chwilówkę w terminie PAMIĘTAJ! Za zwłokę naliczane są odsetki.

I rzeczywiście, punkt 11 umowy pożyczki przewiduje, że w przypadku zwłoki w spłacie pożyczki naliczane

będą odsetki umowne w wysokości nieprzekraczającej czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP - czyli 20% w skali roku (na dzień zawarcia umowy odsetki były w tej wysokości).  

 

 

Gdzie pułapka?

 

Zgodnie z punktem 13 umowy pożyczki, zabezpieczeniem  może być przewłaszczenie rzeczy ruchomych lub weksel in blanco (lub obie formy naraz). Dalej w punkcie 13 czytamy: Dodatkowo Pożyczkobiorca

składa do dyspozycji Pożyczkodawcy dodatkowy weksel na zabezpieczenie zapłaty kary umownej,

o której mowa w punkcie 4 Regulaminu udzielania pożyczek pieniężnych stanowiącego integralną

część niniejszej umowy.

Pani Maria twierdzi, że nie ma regulaminu i nie może mi go przesłać. Szukam go wpierw na stronie

firmy udzielającej pożyczek. Bezskutecznie.

Dzwonię więc do firmy pożyczkowej z Bytomia z prośbą, by podali mi, gdzie taki regulamin mogę znaleźć.

- To jest regulamin tylko dla naszych klientów. Nie ma go w Internecie - słyszę w słuchawce.

I dalej.

- Mnie prawo prasowe nie interesuje, regulaminu Pan nie otrzyma - już mniej życzliwie zostaję

  poinformowany przez panią po drugiej stronie.

- Czy mogę prosić o kontakt do szefa firmy?

- Nie, nie ma takiej możliwości.  A, o co panu tak naprawdę chodzi?

- Dlaczego pani Maria W. z Chorzowa ma zapłacić 30.000 zł, skoro pożyczyła tylko 325 zł? Z czego ta

  kwota  wynika?

- Z regulaminu, to są kary umowne.

- A w jakich wysokościach są naliczane te kary?

- Od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych.

- Kto ustala te kwoty?

- Szef.

- To poproszę jednak kontakt do szefa.

- Mówiłam, nie ma takiej możliwości.

- To może jednak regulamin znajdzie się dla mnie do wglądu.

- Już mówiłam, nikt go panu nie udostępni. Rozmowa z panem to strata czasu. Do widzenia.

 

 

Nakaz zapłaty z weksla

 

Pożyczka przez panią Marię została wzięta w dniu 14 stycznia br. Już w dniu 20 stycznia br.

właściciel firmy pożyczkowej wystawia wezwanie wekslowe do zapłaty na kwotę 30.000 zł.

Wezwanie to Maria W. odbiera w dniu 25 lutego br.

Pozew do bytomskiego sądu zostaje wniesiony w dniu 18 kwietnia br. (pozew

o zapłatę z weksla). W pozwie nie ma informacji, że weksel został wystawiony w związku

z udzieloną pożyczką.

Powód jest w posiadaniu weksla in blanco wystawionego przez pozwaną w dniu 14 stycznia 2013r.

na kwotę 30.000 zł z terminem płatności na dzień 06 marca 2013r. - czytamy w pozwie. 

 

 

29 kwietnia sąd wydaje nakaz zapłaty (I Nc 1067/13), od którego pozwana nie wniosła zarzutów.

Sąd nakazuje zapłacić kwotę 30.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za zwłokę od dnia 7 marca br.  

do dnia zapłaty.

Pismem z dnia 9 lipca br. komornik sądowy Ryszard Zygmuntowicz z Chorzowa zawiadamia panią Marię,

że wszczyna egzekucję z jej mieszkania (KM 1977/13).

Komornik informuje także, że nalicza, zgodnie w wydanym nakazem zapłaty, odsetki w wysokości

10,68 zł dziennie.

 

Pani Maria nie rozumie tego co się stało.

- Tylko chciałam pożyczyć na leki - mówi mi w lipcu tego roku.

 

Chwilówki to produkt finansowy stworzony z myślą o nieprzewidywalnych, nagłych sytuacjach.

Jeśli więc w takiej sytuacji się akurat znalazłeś możesz śmiało sięgnąć po ten najprostszy i

najszybszy sposób zdobycia potrzebnych pieniędzy- czytam na stronie firmy pożyczkowej, która „wspomogła” p. Marię w potrzebie.

I tak sobie  myślę: skoro kary umowne są naliczane w dziesiątkach tysięcy złotych za niespłaconą

pożyczkę w terminie, to prawdziwy interes firmy jest w tym, aby pożyczkobiorca nie spłacił jednak pożyczki.

Może firma pożyczkowa powinna tak reklamować swój produkt: Mile widziane niespłacenie pożyczki.

 

 

 

Jan Wels

www.antyegzekucja.pl

Niezależny

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Polityka