Chciałoby się przyklasnąć tej inicjatywie ujednolicenia ubezpieczeń
społecznych... ale jest w tym drobny szkopuł - rząd bierze się do
rzeczy jak zwykle od dupy strony.
Bo na czym polega problem? Oto rolnicy płacą składki ubezpieczeniowe
znacznie niższe niż pracownicy w zawodach pozarolniczych. A to jest
niesprawiedliwe, żeby jedni płacili większy procent od swoich
przychodów niż drudzy.
Liberał powiedziałby - OK, obejmijmy przywilejem niższych składek
całą ludność. Niestety, w Polsce liberałów praktycznie nie ma, za to
panoszą się socjaliści. Obecny socjalistyczny rząd oczywiście będzie
podnosił składki rolników...
Jedynie skrajni fanatycy PO potrafią taką politykę nazwać liberalną.
Inne tematy w dziale Polityka