Nigdy nie ukrywałem tego, że od zawsze kochałem science fiction. Niestety, zauważyłem, że obecnie mało ludzi ceni ten gatunek, a preferują oni głównie fantasy. Z naprawdę wielu osób z którymi rozmawiałem, sf lubiła… tylko jedna.
Szczerze mówiąc nie bardzo wiem, co jest powodem takiego stanu rzeczy. Być może tym ludziom fantasy pozwala bardziej oderwać się od naszej rzeczywistości, dać upust wyobraźni w iście baśniowych światach. Albo są znudzeni naszym środowiskiem, pełnym zaawansowanych technologii.
Ale przecież sf również pozwala wycisnąć z wyobraźni wszystko to, co najlepsze, oferując wspaniałe uniwersum np. ‘’Star Wars’’, albo filozoficzne rozważania w stylu ‘’Łowcy Androidów’’, skończywszy na chociażby rozważaniach nad sensem nowoczesnej technologii w stylu ‘’Odysei Kosmicznej’’, ‘’Ja, robot’’, albo chociażby w cyklu filmów ‘’Terminator’’.
O dziwo, sam gatunek sf w kwestii chociażby kinematografii nie ma się wcale źle. Powstają coraz to nowe obrazy, i jest na co popatrzeć. Dlatego też nie mogę pojąć takiego stanowiska wielu osób wobec fantastyki naukowej. A może tylko mi się wydaje, i z sympatykami tego nurtu nie jest tak źle? Oby, bo szkoda żeby coś tak wspaniałego jak sf tak po prostu zanikło.
Interesuję się rozmaitą tematyką, jestem zafascynowany światem, jego bogactwem i różnorodnością
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości