Paweł Jędrzejewski Paweł Jędrzejewski
3660
BLOG

Zakazać Żydom i Polakom mówienia o sobie nawzajem na sto lat!

Paweł Jędrzejewski Paweł Jędrzejewski Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 265

Napisałem to przed kilkoma dniami na FB i podtrzymuję: Polacy i Żydzi powinni mieć na 100 (a jeszcze lepiej na 150) lat całkowicie zakazane wypowiadanie się o sobie nawzajem. Ostry szlaban. Nie ma ich dla siebie. Nie istnieją! Po prostu: "Polacy? Żydzi? - a kto to?!".

Nienawiść narasta po obu stronach. 

Politycy tej nienawiści się boją, aby nie obróciła się przeciw nim, gdy nazwą ją tym, czym jest.

Albo, co gorsze, wykorzystują ją do swoich celów.

Internet sprawił, że do głosu dochodzą i ton konfliktowi narzucają ci, których w epoce przedinternetowej nie dopuszczano do głosu: najbardziej radykalni fanatycy po obu stronach - polskiej i izraelskiej. 

Tzw. "media społecznościowe" żyją od ponad roku (27 stycznia 2018) tym konfliktem.

Media polskie i media izraelskie, bo resztę świata ten konflikt absolutnie, ale to ABSOLUTNIE nie obchodzi.

Z kolei opozycja i w Polsce i w Izraelu umiejętnie wykorzystuje konflikt, oskarżając tych, którzy są u władzy, o uległość, miękkość. 

W reakcji, politycy wykonują dramatyczne gesty, aby wykazać swoją stanowczość i nie narazić się podlegającym radykalizacji segmentom elektoratu. No i opozycji. W ten sposób tym bardziej podgrzewają atmosferę, dolewają benzyny do ognia (słowa Netanjahu w Warszawie, reakcja na nie Morawieckiego, wreszcie prowokacyjna wypowiedz szefa izraelskiego MSZ- Kaca) i spirala konfliktu rozkręca się coraz bardziej.

Oba narody, które żyły przez setki lat na polskich ziemiach razem, ale przecież bardzo, bardzo osobno, mają podstawową wspólną świadomość: wiedzą, że nie tylko zostały w XX wieku skrzywdzone, ale że w zasadzie nikt ich nie kocha. Nikt na świecie. Jednak od tego momentu zaczyna się już zasadnicza różnica. Rozczarowani obojętnością świata Polacy jeszcze wciąż chcą być kochani. Straszliwie chcą. Żydom od dawna już na tym nie zależy. Od dawna wiedzą, że to się nigdy nie stanie. Wierzą tylko w siłę. I te obie, tak podobne w doświadczeniu - i zarazem tak inne w reakcji - strony konfliktu wiedzą ze swoich głównych historycznych narracji, że były wzajemnie splecione w swoich klęskach, hańbie i śmierci. 

I jeszcze jest coś innego wspólnego, co pozornie nas powinno łączyć, ale nie łączy, tylko dzieli, bo podobieństwo to jest odpychające. Sytuacja geopolityczna: Izrael - wysepka w oceanie muzułmańskiego, wrogiego świata; Polska - jak zawsze pomiędzy Niemcami i Rosją, którym przeszkadza niezmiennie od stuleci. Żydzi i Polacy patrzą na siebie jak dwóch napiętnowanych, widząc w drugiej stronie własną słabość i obawy. Są tak podobni, że aż się siebie brzydzą.

Zakazać mówienia Żydom o Polakach! Zakazać mówienia Polakom o Żydach! Trzymajmy się od siebie z daleka! 

Niech w ciszy przeminą pokolenia, przyjdą nowe i niech historia XX wieku stanie się dla nich tak odległa i obojętna jak historia wojen napoleońskich czy powstania styczniowego.

Niestety, jest to tyle znakomity pomysł, co - rzecz jasna - całkiem nierealny

Więc będzie coraz gorzej: będziemy brnąć nadal RAZEM w te Mickiewiczowskie "potępieńcze swary", połączeni wzajemnymi, nierozliczonymi krzywdami i winami, prowadzeni w przyszłość w absurdalnym, przerażającym korowodzie przez upiory: duchy i dybuki naszych przodków. 


Od kilkunastu lat redaguję dział "judaizm" i współredaguję dział "opinie" na portalu Forum Żydów Polskich. Piszę felietony dla portali tvpworld.com oraz tysol.pl  .Ukazały się dwa wydania mojej książki "Judaizm bez tajemnic" (2009, 2012). Od 2005 roku prowadzę działalność edukacyjną na temat judaizmu i religijnej kultury żydowskiej w 'Stowarzyszeniu 614. Przykazania' (The 614th Commandment Society) działającym z Kalifornii. W latach 2009-2014 współpracowałem z żydowskim wydawnictwem 'Stowarzyszenie Pardes', uczestnicząc w redagowaniu tłumaczeń na język polski klasycznych dzieł judaizmu. W roku 2011 opublikowałem w formie książkowej rozmowę z autorem monumentalnego, żydowskiego tłumaczenia Tory na polski - ortodoksyjnym rabinem Sachą Pecaricem ("Czy Torę można czytać po polsku?").

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka