
10 kwietnia 2010 roku doszło do największej tragedii w historii niepodległej Polski. Zginęła elita Państwa, która skupiona była wokół ruchu niepodległościowego, zapoczątkowanego przez rząd Jana Olszewskiego.
Andrzej Gwiazda powiedział, że Lech Kaczyński zginął dlatego, że Kaczyńscy wyłamali się z układu...
Jaki przebieg miała ta katastrofa?
Odpowiedź brzmi, że nie wiadomo do końca jak mogło dojść do tak wielkiej destrukcji kadłuba, poddając analizie wszystko, to co można było zaobserwować osobiście na miejscu zdarzenia, badając dostępne zdjęcia i filmy oraz uwzględniając wszelkie przecieki związane z zeznaniami świadków.
Jedno można dziś stwierdzić z pełną odpowiedzialnością - nie odbyło się to zgodnie z oficjalną wersją przebiegu zdarzeń...
Na poniższej mapie zaznaczone zostały najbardziej zagadkowe ślady, które z jednej strony pozwaląją zupełnie wykluczyć przebieg tragedii opisany w raportach MAK i komisji Millera, ale z drugiej strony są tak niezrozumiałe, że odtworzenie prawdziwego przebiegu zdarzenia jest sprawą baaardzo skomplikowaną.

Na początek małe wprowadzenie.
Prawie pionowa żółta linia wyznacza przebieg prawidłowego kursu podejścia do lądowania;
Strefa oznaczona numerem 1. - wiadomo, miejsce zalegania większości szczątków Tupolewa;
Strefa numer 2. - miejsce w którym rosyjscy żołnierze "wkręcali żarówki", a dokładniej dokonywali napraw sygnalizacji świetlnej podejścia do lądowania, która została uszkodzona przez... (no właśnie, o tym za chwilę)
Strefa numer 3. - bardzo zagadkowa strefa wypalonej ziemi, która jest z jednej strony ograniczona "miejscem katastrofy", z drugiej natomiast (!!!) linią będącą przedłużeniem osi pasa startowego;
Strefa numer 4. - zagadkowa płyta betonowa, która nie jest częścią konstrukcji budowanej później drogi służącej do transportu wraku;
Strefa numer 5. - tajemniczy wyłom w betonowym murze ogradzającym tą część lotniska, które pierwotnie najprawdopodobniej było lądowiskiem helikopterów;
Zielonymi kropkami zaznaczono ślady pozostawione przez przejeżdżający, duży i ciężki środek transportowy. Ślady te powstały przed rozpoczęciem wywożenia wraku;
Dodatkowo, w górnej części tej grafiki, oznaczony znakiem zapytania następny obszar wypalonej roślinności.
Pytania jakie powstają w czasie analizy powyżej wymienionych stref:
Strefa nr 1 - oficjalne miejsce katastrofy - podłużny pas terenu na którym znajdują się bezładnie rozrzucone szczątki naszego samolotu.
1. Dlaczego nie ma tam charakterystycznego podłużnego leja wyżlobionego w czasie upadku samolotu?
2. Dlaczego żadne fragmenty samolotu tam leżące nie są nadtopione, zwęglone, ani nie noszą żadnych innych śladów działania ognia?
3. Dlaczego to drzewo ocalało w tym miejscu?

4. Dlaczego na powyższym zdjęciu ogień pali się tylko w tym jednym miejscu? Proszę porównać z innymi dostępnymi zdjęciami, że jest to akurat to miejsce, w którym odnaleziono najwięcej zwłok...
5. Dlaczego ten podłużny teren wyznaczony zalegającymi szczątkami zniszczonego Tupolewa ma mniej więcej szerokość równą rozpiętości skrzydeł samolotu?
6. W jakim celu "tuningowano" lub podmieniano w ukryciu szczątki wraku?


Strefa nr 2 - miejsce znane dzięki materiałom ujawnionym w Misji Specjalnej oraz przez portal niezalezna.pl. Odbywała się tam tajemnicza akcja naprawy oświetlenia ścieżki podejścia do lądowania, która została nazwana akcją wkręcania żarówek...
1. Dlaczego wojskowi pracownicy obsługi lotniska musieli dokonywać tam jakichkolwiek napraw?
2. W jaki sposób doszło do uszkodzenia tej instalacji?
3. Co spowodowało rozerwanie, stopienie i spalenie tego reflektora?

4. Co było przyczyną spalenia elementów oświetlenia lotniskowego na tamtym terenie, skoro nasz samolot nie doleciał w tamto miejsce?
5. Na ile poważne były uszkodzenia tej instalacji i kiedy powstały, skoro musiano wymienić, nie tylko klosze reflektorów i żarówki, ale również wykonać prymitywne okablowanie? Na zdjęciu poniżej widzimy szpulę z kablem i prymitywne łączenia na izolację:

6. Co doprowadziło do wypalenia trawy na tym terenie?
Strefa nr 3- bardzo zagadkowa strefa wypalonej roślinności, która w zasadzie jest tak położona, że w żaden sposób nie koresponduje z żadną braną dziś pod uwagę teorią tej "katastrofy". Jeszcze bardziej tajemnicze jest to w których miejscach się ona kończy...
1. Dlaczego od południowej strony strefa ta kończy się w miejscu, w którym zaczyna się teren zalegania szczątków wraku i nie obejmuje swym zasięgiem tego terenu?
2. Dlaczego od północy jej idealnie prostą granicą jest linia wyznaczająca prawidłowy kurs podejścia do lądowania? Można rzec, że ten wypalony obszar urywa się równo z linią środka pasa startowego...
Strefa nr 4- Miejsce w którym znajduje się tajemnicza płyta betonowa, która została położona przed dniem 10 kwietnia.
1. Jakie urządzenie pozostawiło ślady dojazdu do tej płyty wytyczone zielonymi punktami?
2. Dlaczego nie ma żadnych zdjęć tego miejsca?
3. Czy był tam ustawiony żuraw budowlany?
4. Jeżeli tak, to do jakich prac służył?
5. Są zdjęcia tej płyty sprzed 10 kwietnia, więc kto wcześniej zaplanował użycie ustawionego tam dźwigu lub żurawia do "akcji ratunkowej" o poranku 10 kwietnia? Proszę zwrócić uwagę, że praca takiego żurawia jest zarejestrowana na tzw. "filmie Koli"...
Strefa nr 5- widoczny jest tam wyłom w betonowym ogrodzeniu. O ile są dostępne zdjęcia tego ogrodzenia, np w tle tego foto:

o tyle nigdzie nie można odnaleźć zdjęcia samego wyłomu...
1. Czy ktoś utrwalił na zdjęciach wyrwę w tym murze?
2. Co mogło spowodować powstanie takiego wyłomu? Najprawdopodobniej wyrwa ta powstała przed rozpoczęciem akcji ratowniczej...
Dalsze wskazówki:
Fragment wywiadu z bratem ciotecznym Kaczyńskich:
"Zaczęło padać, więc poszedłem do naszego autobusu i...
jestem w ciemnym autobusie, przed autobusem stoją ludzie, to jest jakaś ochrona, podchodzi do nich umundurowany, w polskim mundurze człowiek, pyta:
Gdzie jest nasz samolot?
Pada odpowiedź: jest w powietrzu.
On na to: Jezus Maria, będzie następna tragedia, oni chcą go zestrzelić.
- "Co robić?"
- "Niech oni, piloci, cały czas coś mówią, nieważne co, niech się łączą z nami non stop".
Brak wyżłobionego leja wyrytego upadającym kadłubem, jak w poniższych przypadkach:
a) lej wyżłobiony przez szczątki spadającego samolotu, który został rozerwany w powietrzu przez wybuch bomby:

b) lej wyżłobiony przez upadający cały samolot po awarii:

W Smoleńsku nie ma ani takiego, ani takiego, ani żadnego...
Ślady w drzewostanie w "oficjalnym miejscu katastrofy" do złudzenia przypominają za to takie coś:



Do tego należy uwzględnić zawiesia transportowe widoczne na filmie Koli oraz charakterystyczny sygnał charakterystycznej syreny, który rozbrzmiewa w tym samym momencie, w którym zawiesia stają się widoczne. W tym samym momencie pada również komenda "Wsie kamandy nazad". Jest to syrena jaką niejeden z Was słyszał na ... budowie. Bo takim sygnałem sygnalizują rozpoczęcie pracy żurawie budowlane...
Brak jakichkolwiek śladów pożaru na szczątkach Tupolewa...
Wizualnie przedstawiam jak wyglądają samoloty, w których podczas katastrofy wybucha pożar:

Ślady cząstek wysokoenergetycznych...
Ujawnione przez Cezarego Gmyza, ale nie tylko przez niego, wyniki badań wskazujące na występowanie śladów materiałów wybuchowych a w szczególności trotylu i nitrogliceryny, pomimo lekceważenia i wyśmiewania tych rzekomo starych, prymitywnych i nie stosowanych dziś materiałów, bardzo wyraźnie ukierunkowują wyjaśnianie tej zagadki...
Okazuje się, że dzisiejsze zastosowanie trotylu i nitrogliceryny jest bardzo powszechne, a trotylu i nitrogliceryny w duecie umożliwia wskazanie kilku bardzo sensownych możliwości:
1. Konwencjonalny pocisk rakietowy z głowicą odłamkowo-burzącą - nitrogliceryna podstawowym składniekiem stałego paliwa rakietowego, trotyl głównym materiałem takiego typu głowicy bojowej;
2. Pocisk rakietowy z głowicą wolumetryczną - nitorgliceryna jak poprzednio, trotyl jako materiał służący do wywołania eksplozji inicjującej. Okazuje się, że za tą ewentualnością przemawiają również ślady innych pierwiastków i substancji, które zostały wkryte podczas innych niezależnych badań - aluminium, cyrkon, krzem;
3. Mina pułapka anti-helicopter - jest to nowoczesny rodzaj broni służący do zwalczania nisko przelatujących celów, takich jak śmigłowce i lądujące bądź startujące samoloty. Według Wiktora Suworowa - ulubiona broń żołnierzy SpecNaz...
Paliwo służące do wystrzelenia miny na określoną wysokość to balistyt, czyli mieszanina nitrogliceryny i nitrocelulozy. Ładunkiem jest ładunek termobaryczny, czyli po wybuchu pozostawi ślady trortylu, aluminium, cyrkonu i krzemu...
4. Zdalna pułapka rakietowa. Na zdjęciu poniżej. Również stosowane tam są i trotyl i nitroglicereyna...

5. Pocisk binarny (jako rakieta, bomba lub granat) - Amunicja binarna składa się z pojemnika podzielonego na dwie części, w których umieszczone są mało toksyczne substancje chemiczne będące substratami (prekursorami) syntezy bojowych środków trujących. Proces syntezy BST w binarnej amunicji chemicznej zapoczątkowywany jest bezpośrednio po opuszczeniu środka przenoszenia amunicji i przed jej użyciem w trakcie przemieszczania jej w rejon celu. W celu wymieszania obu substratów w pojemniku instalowane są mieszadła poruszane silnikiem elektrycznym pozwalające na właściwe przereagowanie obu prekursorów. Wewnątrz skorupy pocisku chemicznego poza BŚT znajduje się także ładunek materiału wybuchowego (np. Trotylu), którego zadaniem jest rozerwanie skorupy i rozproszenie BŚT. Pociski chemiczne mogą być wyposażone w zapalnik uderzeniowy, czasowy lub zbliżeniowy. Poza śladami trotylu i nitrogliceryny powstaną również cząsteczki fluoru. Zdaje się, ze takowe też wykryto na szczątkach Tupolewa.
O możliwości zastosowania bojowych środków chemicznych można również myśleć z powodu zarejestrowania na miejscu smoleńskiej katastrofy takiego oto ciekawego jegomościa (zaznaczony pomarańczową obwódką):

Na deser (na koniec, na dziś) odpowiedź na pytanie:
Dlaczego to drzewo ocalało w miejscu destrukcji samolotu?

Czy ktokolwiek wyobraża sobie taką możliwość w sytuacji, w której katastrofa przebiega w sposób opisany w raporcie MAK, że jakiekolwiek drzewo ocalałoby po tym totalnym niszczeniu lądującego na grzbiecie i wykonującego rotację samolotu, gdzie następuje miażdżenie ponad 40 ton metalowej konstrukcji, gdzie jeszcze dodatkowo pracujące silniki, przemieszczające się w przód, mielą wszystko co popadnie?
Ja sobie nie wyobrażam...
A teraz weźmy taką ewentualność pod uwagę, że samolot ląduje tam awaryjnie prawie cały, podczas lądowania z przechyleniem odrywa się skrzydło a przemieszczający się dalej cały lub prawie cały kadłub po prostu omija to drzewo...
Która możłiwość jest prawdopodobna?
Jakieś pomysły, sugestie?
c.d.n.
Стукачам, чекистам и членам российской агентуры вход воспрещен.
Szacun za postawę
Znalezione w sieci
Lista Wildsteina
Pan polecił Jeremiaszowi, by udał się do Rekabitów i dał im pić wino, lecz oni nie pili wina i mieszkali w namiotach, będąc wiernymi nakazom ich praojca Jonadaba syna Rekaba. Wówczas Pan powiedział, że nie zabraknie im potomka, który by stał zawsze przed Panem. Niewierną zaś Judę, która nie usłuchała nakazów swego Pana Boga, Pan ukarze...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości