Jerzy Nowak Jerzy Nowak
141
BLOG

Nowy ład, z czego się śmiejecie, z siebie się śmiejecie

Jerzy Nowak Jerzy Nowak Polityka Obserwuj notkę 0

Ileż było wcześniej krzyków o podniesienie kwoty wolnej od podatku, ileż opozycja zdarła na to gardeł, o pułapie 30 tysięcy, to nawet oni wtedy nie pomyśleli. Teraz gdy to zapowiada PiS  -  źle, chętnie by to zablokowali jedni, drudzy mówią, że to jest ich zerżnięty autorski pomysł, chociaż wcześniej rządząc przez 8 lat, jakoś o  nim nie pomyśleli. Można mieć zresztą mnóstwo pomysłów dobrych i żadnego z nich nie zrealizować.


Emerytury - mam przykładowo 2500 zł miesięcznie, kwota wolna od podatku ma wynieść 30 tysięcy, więc według opozycji i tak nic nie zyskam, bo 12 x 2500 to i tak wynosi właśnie 30 tysięcy. Jest to kolejne bezczelne kłamstwo opozycji, która nie cofnie się przed niczym. Dlaczego? Bo, aby dostać 2500 zł na rękę "dostaję" brutto 3 tysiące miesięcznie (proszę sprawdzić, jeśli ktoś nie wierzy). 3 tysiące razy 12, to już jest 36 tysięcy, a więc w tym momencie dostaję na rękę 2500 + (6000 -17% : 12), a więc już nie samo 2500 zł i tak można ze wszystkim co krytykuje opozycja.

image

"budowa domu o powierzchni 70 m2 bez pozwolenia, bez księgi, bez kierownika budowy, tylko na zgłoszenie"

Tylko dureń mieszkający w bloku i nie mający o niczym pojęcia może to wyśmiewać. Ludzie mający kawałek (czasem wcale niemały) własnej działki wiedzą jakim udogodnieniem było wprowadzenie (tak, tak, pod koniec rządów PO/PSL), możliwości wybudowania na podobnej zasadzie budynku gospodarczego o powierzchni zabudowy do 35 m2. Myślę, że to jest dobra kontynuacja akurat tego pomysłu.
Kto nie budował nie ma pojęcia ile trzeba przejść, a szczególnie przebrnąć przez biurokrację, aby zamieszkać w swoim domu. A biurokracja jest ta sama i za Tuska i za Kaczyńskiego, zmieniły się gdzieniegdzie "góry", ale doły są wciąż te same od lat i to one decydują i od ich kaprysów wciąż zależy pozwolenie, zezwolenie, decyzja itd.


Niektórzy śmieją się z "płaskiego dachu" i z lubością wklejają zdjęcie willi Kaczyńskiego z lat 50 ubiegłego wieku sugerując, że tak mają te domy wyglądać. Jedni robią to z głupoty i niewiedzy, inni świadomi łgarstwa ze zwyczajnej złośliwości i "babcie na przekór". A wiadomo, że nie chodzi o to, aby dach był płaski, jak ten z willi Kaczyńskiego, ale znając mentalność i wrodzony spryt Polaków wyniesiony z czasów zaborów i PRLu, aby nie powstały nagle w całej Polsce na wzór góralskich, ale bardziej szpetne chaty z kilkumetrowymi dachami, pod którymi można jeszcze dodatkowo zrobić 2. lub 3 kondygnacje. Można to było ograniczyć kubaturą, ale po co? Domek o zabudowie 70 m2, czyli 9 na prawie 8 metrów jest w stanie spełnić oczekiwania i marzenia już wielu naszych rodaków, a ułatwienia w formalnościach na pewno do tego się przyczynią i są krokiem we właściwą stronę.

Co do naszej mentalności i sprytu, to nie jesteśmy jedyni i wyjątkowi, wystarczy podać przykład Greków, gdzie z wielu wybudowanych przed laty już domów, często ekskluzywnych i z basenami, sterczą różne zbrojone pręty, co ma sugerować, że budowa nie jest zakończona i podatek od nieruchomości jeszcze się nie należy.

Jerzy Nowak
O mnie Jerzy Nowak

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka