„Siedzieć to Wy dopiero będziecie” – groził politykom Zjednoczonej Prawicy Marek Belka, były premier o komunistycznym rodowodzie. Brak dekomunizacji odbija się Belką — podsumował dziennikarz Wiktor Świetlik. Inni internauci nie kryli oburzenia wypowiedzią Marka Belki: To jest kpina, że Pan i Pana koledzy z PZPR reprezentujecie Polskę w Europarlamencie. Jako członkowie zbrodniczego komunistycznego reżimu powinniście odpowiedzieć przed sądem i stracić prawo do pełnienia funkcji publicznych.
Nie mniej bezczelny okazał się inny "demokratyczny" komuszek. Stanisław Janecki odniósł się do wtorkowych wydarzeń w mocnym tekście pt. „Komuchy plujące w europarlamencie na Polskę w rocznicę zamordowania księdza Popiełuszki to ostateczna zniewaga”. Wyjątkowo obrzydliwe były pouczenia wobec rządu Mateusza Morawieckiego wypowiadane przez „starych komuchów” Leszka Millera, Włodzimierza Cimoszewicza, czy Marka Belkę. Było to szczególnie obrzydliwe, bo przecież 19 października przypada rocznica zamordowania księdza Jerzego Popiełuszki - czytamy.
Prawa do milczenia nie wykorzystał Dariusz Rosati, który był wieloletnim członkiem PZPR, a IPN zidentyfikował go, jako współpracownika SB. Europoseł PO w mocnych słowach skomentował tekst Stanisława Janeckiego. Dzisiejsze kłamstwa w Parlamencie Europejskim to zaprzeczenie wszystkiego o co walczył bł. J. Popiełuszko. To będzie haniebna karta w polskiej historii - napisał Rosati na Twitterze. Jak widać, nawet w rocznicę bestialskiego mordu dokonanego na bł. księdzu Jerzym Popiełuszce, osoby przez wiele lat związane z komuną, nie potrafią powstrzymać się od komentarza. Ale czego się nie zrobi, by zaatakować rząd. Oczywiście wszystko w imię „wolności” i „praworządności”.
