
Artykuł ten napisałem pod wrazeniem małej wiedzy ludzi na temat procesów zachodzących w żywych organizmach. Czy mi sie uda ich uświadomić w sposób taki jaki przedstawiłem poniżej?
Pocałunek – to bardzo skomplikowane!
Cytomegalowirus, który żyje w ludzkiej ślinie i praktycznie wszystkich zwierząt w tym u człowieka /a nosicielami jego jest ponad 50 % społeczeństwa/, jest generalnie nieszkodliwy, ale kiedy jest przekazany w czasie ciąży może być bardzo niebezpiecznym - Zabija nienarodzone dzieci lub powoduje wady wrodzone, takie jak głuchota lub porażenie mózgowe.
Jeśli jednak wirus cytomegalii jest przekazany kobiecie w małych dawkach, zanim ona zajdzie w ciążę, będzie ona budowała swą odporność na tego wirusa aby odeprzeć infekcję i zabezpieczyć swe potomstwo.
Śmię twierdzić, że całowanie nie ma nic wspólnego z romantyzmem a raczej potrzebą budowania zdrowego społeczeństwa i nowego pokolenia.
A jak jest z całowaniem miedzy politykami?

/Nie będę się zajmował biochemicznym składem śliny bo o tym można przeczytać w Wikipedii/
Tutaj rola przekazywania w ślinie „zdrowych” genów ma i miała inne znaczenie.
W czasie niby przyjaznego pocałunku pomiędzy osobnikami nowy członek grupy oblizywał i zlizywał ślinę wodzowi /czym wyrażał swoj poddańczy stosunek/ i w ten sposób zaszczepiał sam siebie tymi samymi szczepami /bakterii, wirusów, grzybów/ co przywódca i reszta grupy.
Przekazywanie w ślinie tych samych szczepów wpływało na cały proces trawienny wszystkich osobników z danej grupy i w końcowym etapie prawie każdy osobnik wydawał ten sam lub podobny zapach co reszta grupy.
Zapach był bardzo ważnym elementem rozpoznawczym /szczególnie u zwierząt/, ponieważ dawał świadectwo przynależności do danej grupy i odróżniał obcego.
W ich przypadku świadectwem przynależności do danej grupy było sprawdzanie poprzez obwąchiwanie odbytu.
Jak takie sprawdzanie przynależności odbywało w przypadku komunistów możemy się domyślać a jak w – POpularnych organizacjach politycznych?
Zdarzały się przypadki, ale bardzo rzadko, ze organizm danego osobnika nie akceptował tej nowo połkniętej śliny a właściwie tego co w tej mieszance było zawarte co w następstwie powodowało dość silna reakcje organizmu i biedak chorował nie wiedząc dlaczego.
Niestety takie osobniki musiały opuścić dane społeczeństwo /mam tu na myśli słynne zagraniczne powroty w trumnach/.
Pragnę zaznaczyć, ze zdarzają się czasami przypadki zlej reakcji partnera nie tylko na ślinę ale np; na spermę męska a nawet odwrotnie, na śluz żeński wydawany z pochwy.
Komuniści uważali, ze przekazywanie genów za pomocą śliny jest elementem bratania się i robili to za każdym razem kiedy się tylko spotykali. Często nakazywali spotkanie gdy mieli wątpliwości czy – akumulator “slinowo - genowy” dalej trzyma!
Dowodem na potwierdzenie tego niech służą słynne pocałunki Ericha Honeckera z Breżniewem oraz ostatnio Baraka Obamy.

Joe Chal - autor
Jestem prezesem i fundatorem Polsko Australijskiej Fundacji działającej na Rzecz Zdrowia i Rozwoju Dziecka. Prowadzę badania naukowe na temat „Autyzmu” (rehabilitacji) z wykorzystaniem komory hiperbarycznej.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka