
Mike Tyson, były mistrz świata wagi ciężkiej w boksie;
Mike Tyson mówi, że jest na skraju śmierci po tym jak sam się przyznał, że tkwi "głęboko w alkoholizmie".
Mike Tyson powiedział, że już dłużej nie może ukrywać swego nałogu po latach kłamstw na temat jego narkotyków i alkoholu.
Były mistrz świata wagi ciężkiej wyznał to dziennikarzom podczas konferencji prasowej w Verona Nowy Jork, gdzie był zaproszonym gościem promującym ESPN „Boks w Piątek Wieczorem” /Friday Night Fights/.
Według Daily Mail, Tyson powiedział do mediów: "Czasami jestem niedobrym facetem... Zrobiłem wiele złych rzeczy i chcę prosić o wybaczenie ... Chcę zmienić moje życie, chcę teraz żyć innym życiem. Chcę żyć moim trzeźwym życiem”.
"Nie chcę umrzeć. Jestem o krok od śmierci, bo jestem zaawansowanym alkoholikiem. "
Tyson powiedział sobie STOP i spędził ostatnie sześć dni w trzeźwości, sytuację tą opisał jako "cud".
"Kłamałem każdemu jednemu, kto myślał, że jestem trzeźwym, ale nim nie byłem. To jest mój szósty dzień i nie zamierzam sięgać po to znowu. "
Tyson przechodził upublicznioną walkę z uzależnieniem od narkotyków i alkoholu, przeszedł trzy oddzielne sesje odwykowe. Jednak w wywiadzie w zeszłym roku twierdził, że już nie pije od trzech lat.
W konferencji prasowej przyznał również, że rozważał samobójstwo pięć lat temu po utracie swej czteroletniej córki, Exodus, która zmarła w 2009 roku uduszona sznurkiem przyczepionym do domowej bieżni /treadmill/, to podziałało na niego jak dzwonek alarmowy.
"Nie sądziłem, że będę tu dłużej," powiedział. "I planuję się zabić. Byłem przedawkowanym co noc. Nie mogłem w to uwierzyć - że pakując tyle tego w siebie mogłem się jeszcze przebudzić!. Życie moje bardzo się zmieniło dla mnie".
Wyznanie Mike Tysona pochodzi z mediów i National TV.
Jestem prezesem i fundatorem Polsko Australijskiej Fundacji działającej na Rzecz Zdrowia i Rozwoju Dziecka. Prowadzę badania naukowe na temat „Autyzmu” (rehabilitacji) z wykorzystaniem komory hiperbarycznej.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości