
Foto: Rakieta Patriot po odpaleniu;
Niemieckia bateria pocisków przeciwlotniczych Patriot stacjonujących w Turcji została przejęta na krótki okres czasu przez hakerów, jak podały we wtorek media.
Atak hakerów, był skierowany na baterię przeciwlotniczych rakiet „Patriot" stacjonujacą w pobliżu granicy z Syrią.
Przypomnę tylko, że pociski te to broń amerykańskiej produkcji zakupiona m/innymi przez Bundeswehre a rozmieszczona została tam w celu ochrony Turcji jako sojusznika Nato.
Według wojskowego magazynu służby cywilnej, obsługa baterii, a raczej system naprowadzania rakiet otrzymywał przez krótki okres czasu niewyjaśnione elektroniczne polecenia do „odpalenia rakiet". Jak dotąd nie udało się wyjaśnić skąd te rozkazy zostały wydane i przez kogo.
Magazyn spekuluje, że cały system rakietowy posiada dwa słabe punkty, które mogłyby zostać wykorzystane przez hakerów.
Jednym z takich słabości jest „Bezposredni operacyjny czujnik odpalania” (SSI), który wymienia informacje w czasie rzeczywistym pomiędzy wyrzutniami rakiet a systemem kontroli.
Drugi słaby punkt to układ komputerowy, który steruje kierunkiem i naprowadzaniem tych rakiet.
Hakerzy mogli włamać się i uzyskać dostep do systemu na dwa sposoby, poprzez przejęcie funkcjonowania systemu rakietowego i w celu skopiowania danych z niego.
Pociski Patriot są na wyposażeniu armii USA od 1984 roku i po raz pierwszy zostały użyte w pierwszej wojnie w Zatoce Perskiej w 1991 roku.
Dziwi mnie, że /jak dotad/ specjalisci z NATO nie podjęli żadnych działań zabezpieczających cały ten system i jego program tak, aby nie było możliwosci włamania się do niego.
Jak podaje kuwejcka gazeta Al Rai, Rosja przekazała niedawno Syrii znacznie lepsze rakiety przeciwlotnicze S 300, które zdecydowanie przewyższają pod każdym względem stare „made in USA patrioty”.
Od autora;
Moim zdaniem hakerzy chcieli się tylko włamać do tego systemu aby dać znać, że system przeciwlotniczy NATO jest bezużyteczny i przestarzały. Fakt ten powinien zapalić w mózgach szefów obrony USA nie tylko czerwone światło, ale również powinny się włączyć najgłośniejsze syreny alarmowe.
Jestem prezesem i fundatorem Polsko Australijskiej Fundacji działającej na Rzecz Zdrowia i Rozwoju Dziecka. Prowadzę badania naukowe na temat „Autyzmu” (rehabilitacji) z wykorzystaniem komory hiperbarycznej.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka