johndoe johndoe
4599
BLOG

Wątpliwości

johndoe johndoe Biznes Obserwuj temat Obserwuj notkę 219

Nie jestem Młodym Wykształconym (w wyższej szkole wszystkiego najlepszego) z Wielkiego Miasta. Jestem prostym chłopem ze wsi, żaden tam ze mnie humanista, taki bardziej techniczny jestem. I jak coś widzę, czytam, patrzam, to włącza mi się problemator, i tak se wszystko próbuję na czynniki pierwsze (jak to techniczny) rozkładać.

No i wpadły mi te nowe taśmy, i tak se zacząłem rozkładać na te czynniki i mię naszły wątpliwości.

Mamy pan Leszka Czarneckiego (LC), pierwsza dziesiątka? najbogatszych ludzi w Polsce. No i LC został zaproszony na tete-a-tete przez Marka Chrzanowskiego.  LC to tete-a-tete śmierdziało, więc uzbroił się w dwa dyktafony i kamerę. Taką zajefajną w długopisie. No i poszedł. Ale MC nie w ciemię bity, włączył szumidło i jeden dyktafon i kamera poszły.... (Siara wie, gdzie poszły).  Działaniu szumidła oparł się ino dyktafon z MediaMarktu za 170 pln, co obwieścił radośnie mecenas "podskok" Giertych (mpG). No mnie się ten wsiowy problemator włączył. LC to facet, którego biznesy są warty miliardy. Może nawet miliardy dolarów. A to oznacza, ze sam musi się przed szpiegowaniem bronić. Informacja, która wypłynęłaby z jego sekretariatu w nieodpowiednim momencie (np. za wcześnie) to mogą być dla niego miliony strat. I on nie broni się kupując sprzęt na Allegro. Za ochronę jego i jego interesów odpowiadają profesjonaliści, co do tego nie wątpliwości chyba nawet Gienek. Renciści z Impela co najwyżej stoją na recepcji w tym fajnym wieżowcu, co to sobie LC wybudował we Wrocławiu (i jak mówią złośliwi, dzięki temu na największe przyrodzenie w Polsce). I Ci specjaliści, a nie sprzedawca w MediaMarkcie przygotowali dla niego 2 dyktafony i kamerę. Jeden dyktafon wygrał z szumidłem, ale reszta... Jak to się stało, że kamera i drugi dyktafon ani, ani? Zacznijmy od szumidła. Czy jest szumidło? Ano specjalnym urządzeniem. Czy specjaliści od LC nigdy takiego nie widzieli? Stawiam $ przeciwko fistaszkom, ze widzieli niejedno szumidlo i to także w biurach LC. Bo on też przecież nie chce być podsłuchiwany. Te specjalne urzadzenie można podzielić na 2 kategorie, radiowe i radiowo-akustyczne. Radiowe zwą się jammerami i nie pozwalają na transmisję radiową, po prostu ją zagłuszając przez nadawanie na częstotliwościach wykorzystywanych przez np. telefony komórkowe sygnału zakłócającego. Znamy to z czasów radia Wolna Europa i (choć  tu pewności nie ma) z czasów białego miasteczka. Szumidła akustyczne są oczywiście droższe, ale potrafią zakłócić pracę mikrofonu w dyktafonie czy też telefonie. Jak? Emitując ultradźwięki niesłyszalne dla człowieka ale dla maszyny już słyszalne jak najbardziej. I zamiast rozmowy mamy tylko pisk. No i co z tym LC. Bo przecież nie poleciał kupować dyktafonu do MediaMarktu. Dlaczego ci specjaliści dali mu taki dyktafon, który ani, ani...? I jeszcze gorszą kamerę? To nie mogli przetestować w biurze u LC? 

I jeszcze ta kamera. Kamery nie można szumidłem zagłuszyć. Nie obrazu. Wiec obraz powinien być. Obraz wizytówki radcy prawnego i obraz karteczki z jednym procentem. A nie ma.

No, i takie, mnie, prostego chłopa ze wsi, naszły wątpliwości.

johndoe
O mnie johndoe

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka