Cytat z @PolskaPolicja na Twitterze: "Ostatnio pojawiające się wpisy nawołujące do łamania prawa są bardzo niebezpieczne! Zapowiadamy zdecydowane działania przeciwko prowokatorom, a zabezpieczone dowody, w tym wpisy i wypowiedzi przekażemy do Prokuratury. Nie ma przyzwolenia na takie jak -pokazane poniżej- zachowania". /Koniec cytatu.
Jest to odpowiedź polskiej policji na wpis użytkownika Twittera "Olga". Cytat: "Obawiam się ,ze aby wyzwolić Polskę , będzie musiała polać się krew ! Oby była to krew pisowska !!" 10:18 - 06 gru 17.
Należy nadminić, iż konto "Olga" na Twitterze jest zastrzeżone do czytania tylko dla osób upoważnionych przez właściciela konta, innymi słowy tylko dla znajomych. Czyli wyżej cytowany wpis nie jest dostępny publicznie. Wpis "Olgi" został jednak upubliczniony, przez polską policję, na koncie @PolskaPolicja na Twitterze (stąd został skopiowany powyżej).
Żeby nie było nieporozumień i dla czystej formalności przypomnę tylko, że policja w obecnej Polsce podlega niejakimu ministrowi Błaszczakowi, prawej ręce prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego - w polskim parlamencie zwykłego posła - który sprawuje faktyczną władzę i nawet tego nie ukrywa. W świetle tego, oraz w obliczu faktu, iż cytowany wpis "Olgi" nie był dostępny publicznie i tylko dla znajomych, należy wyciągnąć następujący wniosek:
- Za rządów PiS w Polsce nie ma prywatności nawet w zamkniętych tylko dla znajomych mediach społecznościowych. "Reguluje to ustawa" przepchnięta przez PiS przy "totalnej" (sic) obojętności Polaków.
- Metodą działania PiS jest zastraszanie.
- PiS (czytaj Kaczyński) wie że przeholował i śmiertelnie boi się jakiegokolwiek, najmniejszego, oddolnego, nawet prywatnego protestu, który wobec zaistniałej sytuacji (której Kaczynski jest autorem), może być tylko jeden.
- PiS (czytaj Kaczyński), śmiertelnie boi się, że gdyby miało dojść do "mordobicia" w Polsce, to musiałby być wprowadzony stan wyjątkowy, a to spowodowałoby reakcję Zachodu i upadek na wzór i podobieństwo upadku reżimu komunistycznego, na którym to modelu wiednie, czy bezwiednie, bazują działania Kaczyńskiego.
