Kilkadziesiąt osób przemaszerowało ulicami Wadowic w niedzielne popołudnie w I Wadowickim Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Imprezę zorganizowali członkowie Młodzieży Wszechpolskiej.
W niedzielę 11 marca na apel wadowickiego koła Młodzieży Wszechpolskiej kilkudziesięciu uczestników zebrało się na placu Jana Pawła II w Wadowicach aby o godzinie 17 pomaszerować ulicami miasta oddając hołd Żołnierzom Wyklętym. Wśród zebranych byli przedstawiciele MW z Andrychowa, Wadowic i Nowego Sącza, oraz członkowie środowiska Narodowych Sił Zbrojnych, a także poseł Ziemi Wadowickiej dr hab. Józef Brynkus wraz z asystentem Michałem Siwcem-Cielebonem.
Po rozpoczęciu imprezy podczas krótkiego apelu na placu Jana Pawła II przedstawiciele Młodzieży Wszechpolskiej przypomnieli sylwetki: Danuty Siedzikówny „Inki”, majora Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”, pułkownika Bogdana Cieplińskiego „Pługa” oraz rotmistrza Witolda Pileckiego „Witolda”. Następnie zebrani pomaszerowali ulicami Lwowską, Matki Bożej Fatimskiej, Józefa Putka i Lwowską przed Pomnik Poległych Żołnierzy 12 Pułku Piechoty Ziemi Wadowickiej. W trakcie przemarszu wznoszono hasła i okrzyki przypominające żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych, Armii Krajowej, oraz idee walki o Polskę wolna i katolicką. Wielu przechodniów z zaskoczeniem ale i wielką sympatią przyjmowało skandowanie i śpiew „Armia Krajowa – niech żyje Armia Krajowa”, „Narodowe Siły Zbrojne – NSZ” „Armia Wyklęta – młodzież pamięta” ale także odnoszące się do światopoglądowych postaw Polaków „Nie lewacka, nie tęczowa – katolicka narodowa” czy wręcz do sytuacji w Wadowicach „Miasto Papieża Polaka – wolne od lewaka”.
Przed Pomnikiem 12 pp uczczono pamięć Żołnierzy Wyklętych oraz wszystkich walczących o Wolną Polskę. Po wystąpieniach przedstawicieli MW z Andrychowa i Wadowic poproszono o zabranie głosu Michała Siwca-Cielebona, który podziękował organizatorom za budzenie Wadowic i przypominanie najlepszych tradycji miasta nad Skawą, gdzie działalność ruchu narodowego była bardzo silna. Przypomniał także, że wielu członków podziemia niepodległościowego na Ziemi Wadowickiej wywodziło się ze środowisk narodowo-katolickich, jak bohaterscy Żołnierze Wyklęci Ziemi Wadowickiej: por. Mieczysław Wądolny „Mściciel”, ppor. Mieczysław Kozłowski „Żbik” i sierż. Mieczysław Spuła „Feluś”. Podziękował za przypominanie tych faktów i postaci Wadowiczanom oraz na zwracanie uwagi na konieczność szacunku dla Papieskiego Miasta.
Jeżeli ktokolwiek oczekiwał, że Młodzież Wszechpolska w Wadowicach skompromituje się w jakikolwiek sposób a Marsz Pamięci Wyklętych będzie okazją do wykazania złych postaw, musiał zawieść się sromotnie. A niewątpliwie byli tacy wśród lewackich gapiów, którzy już na placu Jana Pawła II bacznie obserwowali każdy krok i słuchali każdej wypowiedzi uczestników imprezy. Młodzież Wszechpolska pięknie pokazała, że jest dumna z historii Polski i Polaków i jej prawdziwych Bohaterów. Miejmy nadzieję, że w kolejnych Marszach uczestniczyć będzie coraz więcej dumnych Polaków.
Cześć i chwała Bohaterom!
Fot. Krzysztof Sitko/Pressmania.pl
Opublikowano przez Biuro Poselskie dra hab. Józefa Brynkusa
Komentarze