
Dzieci namalowały wieś, a księdzu się skojarzyło z LGBT bo kolorowe.
"Dla mnie kogut jest symbolem zdrady i to zdrady największej, bo Piotrowej. Niech rodzice uważają, na co zapisują dzieci" - miał z ambony powiedzieć proboszcz Pcimia. Księdzu nie spodobał się mural, który przedstawiał symbole wsi. A także to, że fundacja, która pracowała nad projektem, angażuje się w walkę o prawa człowieka.
http://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,25080725,dzieci-namalowaly-mural-z-kogutem-ksiadz-uznal-ze-to-symbol.html
Dla czarnej zarazy proponuję.

Tak mi źle, tak mi źle, tak mi łyso.
Szary jest kot i pies, szare dni są....
Kler już dawno przestał być śmieszny, jest już tylko żałosny.
Julki nie trzeba pocieszać! Moim zdaniem to najtwardsza zawodniczka wśród lemingów i sama jedna potrafi w pył rozbić różnych Królików, Sowińców i Kopaczelów. O jej bezkompromisowości będą jeszcze w szkołach uczyć. Ot co :) ROBIN412327.01.2015 00:23 8213933 *
PiS to zło.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości