Takie rady dla swoich wnuczek, Helenki i Maryni, spisał w połowie XIX wieku Karol Belina Brzozowski:
"Gdy panienki Was odwiedzać będą"
"Dla odwiedzających Was rówieśniczek bądźcie uprzejmymi i grzecznymi, unikajcie rozmowy o osobach, aby ta nie zaprowadziła Was do obmowy, w czym więcej krzywdy obmawiającemu niż obmówionemu i jako grzech ciąży na sumieniu, lepiej mówić o rzeczach, lecz i w tej rozmowie wystrzegać się próżności, samochwalstwa, popisywania się wiadomościami, nic więcej niskość naszego umysłu nie okazuje, jak próżność. Marynia nie grzeszy wielomówstwem, to podług mnie wielkim jest dobrem, ma dosyć czasu do pomyślenia, aby nierozsądne słówko z ust nie wyleciało, u wielomównych słowa razem z myślą wylatują i te przed wyjściem z ust, rozsądek złapać nie zdąży, a jak tę rogatkę przelecą, na zawsze z nimi pożegnać się należy, błąkać się będą po świecie i wrzeszcząc przeraźliwie rozgłoszą, z jakiego gniazda wyleciały." Pamiątka od Dzada dla wnuczek Maryni i Helenki Grocholskich [w:] Karol Brzozowski, O nowoczesnym zarządzaniu majątkiem - rady dla potomnych Karola Belina Brzozowskiego, Kraków 2005, s. 128-129.