1. Wolność "ograniczona wolnością innej jednostki i prawem".
A co z ograniczeniem wolności dla dobra wspólnoty? Czy prawo ma regulować nawet najdrobniejsze nasze czyny, czy też mamy w tym względzie pełną swobodę?
2. Odpowiedzialność rozumiana na sposób: "ponoszę odpowiedzialność, przyjmuję konsekwencje swoich czynów".
A co z byciem odpowiedzialnym (podejmowanie działań w sposób odpowiedzialny)?
Znów problem z odniesieniem do wspólnoty i wartości w jej ramach kultywowanych. Bo to jest właściwym odniesieniem dla bycia odpowiedzialnym.
3. System wartości
Skąd bierze się takie choćby sformułowanie: pracownik jest człowiekiem wolnym i z tego tytułu zasługuje na szacunek? Ja twierdzę, że z wolności nie da się wywieść zobowiązania do szacunku. Czy mamy tu do czynienia z ukrytym założeniem, czy zwykłym mydleniem oczu?
4. Ekonomia zbudowana na swobodzie dysponowania własnością i swobodzie umów.
A co zrobić w sytuacji dużego bezrobocia?
Co z 'kosztami zewnętrznymi' (zagrożenie dla życia i zdrowia, niszczenie środowiska naturalnego etc)?
5. Wymuszenie przez państwo i prawo.
Prawo stanowią ludzie. Jest to więc pośredni sposób wymuszania a nawet zniewolenia. Wolność w demokracji nie podporządkowana jakiemuś systemowi wartości (wolność do) pozwala na pośrednie zniewolenie przez państwo.Jak temu zaradzić?
Postulat minimalizacji państwa nie jest rozwiązaniem, chyba że ma prowadzić do likwidacji państwa (co jest równocześnie doprowadzeniem do absurdu).
Osoby które mogą wskazać na jasną, rzetelną i odnoszącą się do pytania odpowiedź proszone są o kontakt ;-)
Inne tematy w dziale Polityka