w sprawie wycofania z obiegu edukacyjnego ‘Dziejów Uniwersytetu Jagiellońskiego’
Czy nie należałoby zatem odsunąć od PAU członków, którzy obniżają prestiż tej zasłużonej dla polskiej nauki placówki?
Czy beneficjenci czystek akademickich w PRL, m.in. w latach 80-tych, nie pozostają w konflikcie interesów, jeśli chodzi o poznanie najnowszej historii nauki w Polsce ?
—– Original Message —–
Sent: Monday, November 02, 2009 9:00 AM
Subject: List otwarty do Prezesa Polskiej Akademii Umiejętności
Kraków, 2 listopada 2009 r.
Józef Wieczorek
ul.Smoluchowskiego 4/1
30-069 Kraków
Prezes
Polskiej Akademii Umiejętności
ANDRZEJ BIAŁAS
ul. Sławkowska 17
30-016 Kraków
List otwarty do Prezesa Polskiej Akademii Umiejętności
Mój list do Polskiej Akademii Umiejętności z dnia 3 sierpnia 2009 r. w sprawie wycofania z obiegu edukacyjnego ‘Dziejów Uniwersytetu Jagiellońskiego’ niestety nie okazał się skuteczny, gdyż jak zostałem poinformowany przez prof. Andrzeja Kastory Komisja do Oceny Podręczników Szkolnych nie dysponuje czasem, a ponadto nigdy nie recenzowała podręczników akademickich, ani lektur.
Moim zdaniem obecny stan rzeczy mocno obniża prestiż PAU, która jest w końcu dobrem narodowym.
Przeprowadzana przez PAU ocena podręczników gimnazjalnych, czy licealnych, bynajmniej nie może podnieść poziomu edukacji narodowej, w sytuacji gdy podręczniki i lektury dla maturzystów i studentów – czyli przyszłych nauczycieli licealnych i gimnazjalnych oraz autorów podręczników tego szczebla – będą zawierały oczywiste błędy, szkodliwe z punktu widzenia edukacji.
Jasne jest, że wszyscy, nawet najwięksi uczeni robią błędy, ale rolą innych uczonych jest te błędy wytykać i eliminować, aby nie były rozpowszechniane, czy utrwalane, na drodze edukacji kolejnych pokoleń. Takie rażące i szkodliwe błędy znajdują się m.in. w książce o wycofanie której z obiegu edukacyjnego występowałem..Jest to tym bardziej szkodliwe, że to członkowie PAU do ukazania się i rozpowszechnienia tej pozycji się przyczynili.
Jeśli takie pozycje nadal będą obowiązywać jako lektura obowiązkowa to niby jak poziom edukacji może się podnieść ? Jak wygląda wiarygodność PAU skoro nie reaguje na błędy swojego grona ?
Problem czasu potrzebnego na opiniowanie takich wydawnictw może być w prosty sposób rozwiązany. Ja np. takim czasem dysponuję, więc opinię mogę przygotować (nie tylko dla tej pozycji). Recenzowałem już podręczniki akademickie więc chyba dam sobie radę, a myślę, że znajdą się i inni, którzy pro publico bono doprowadzą do oczyszczenia polskich książek z takich ‘chwastów’.
Nawiążę tu do niedawnego szumu na okoliczność wydania ksiazki autorstwa zwykłego, dopiero co ‘upieczonego’, magistra (Paweł Zyzak - “Lech Wałęsa – idea i historia”. Arcana), którego promotor (prof.Andrzej Nowak) natychmiast został odsunięty od planowanej przez PAU sesji naukowej (Zaszczuć profesora- netbird.pl 2009-04-28 ).
Reakcja była natychmiastowa, mimo braku czasu w PAU ? Co ciekawe odsuwający promotora od sesji PAU był ten sam co recenzent ‘Dziejów Uniwersytetu Jagiellońskiego’ (prof. Jerzy Wyrozumski) dopuszczający to niewątpliwie szkodliwe dzieło do edukacji nowych pokoleń.
Nie mam wątpliwości, że więcej szkody mogą wyrządzić i wyrządzają dzieła profesorów PAU, niż książki świeżych magistrów, pozostające zresztą poza zalecanym obiegiem edukacyjnym.
Czy nie należałoby zatem odsunąć od PAU członków, którzy obniżają prestiż tej zasłużonej dla polskiej nauki placówki?
Czy beneficjenci czystek akademickich w PRL, m.in. w latach 80-tych, nie pozostają w konflikcie interesów, jeśli chodzi o poznanie najnowszej historii nauki w Polsce ?
Z poważaniem
Józef Wieczorek
Appendix:
Lista tekstów, które rozszerzają powyższe opinie :
POLSKA AKADEMIA UMIEJĘTNOŚCI A CZARNA KSIĘGA KOMUNIZMU
POWRACAJĄCA FALA ZAKŁAMYWANIA HISTORII
Kojarzony w przestrzeni publicznej z walką o naprawę domeny akademickiej, ujawnianiem plag akademickich i dokumentowania trądu panującego w pałacu nauki
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie