Józef  Wieczorek Józef Wieczorek
84
BLOG

Do Rzecznika Praw Obywatelskich

Józef  Wieczorek Józef Wieczorek Polityka Obserwuj notkę 0

 Rzecznik Praw Obywatelskich ostatnio napisał :

Chcemy być konkretni i przydatni –Rzeczpospolita , Janusz Kochanowski 26-10-2009,

Warunkiem właściwej ochrony wolności obywatelskich

są sprawne instytucje państwa.

Jedną z nich jest urząd rzecznika

To stwierdzenie jak najbardziej zasadne. Rzecz jednak w tym, że ze sprawnością i właściwą ochroną są problemy. Stąd i przydatność RPO chyba ograniczona.

Czy RPO w III RP jest rzecznikiem wszystkich Polaków ? Czy obywatel pozbawiony elementarnych praw dostępu do dokumentów, do obrony, ma szanse na pomoc ze strony RPO ? Jak wygląda prawo obywatela do życia w państwie prawa ?

Może na te pytania częściowo przynajmniej odpowie moja korespondencja z kolejnym już RPO III RP.

27 października 2009

Józef Wieczorek



 

Szanowny Pan

dr Janusz Kochanowski

Rzecznik Praw Obywatelskich

Szanowny Panie,

Niniejszym potwierdzam otrzymanie pisma – RPO-580898 -I/08/KL , z dnia 12 października 2009 r. – odpowiedzi na moją korespondencję (z 4.06.2009 r. i 24.09.2009 r) i z przykrością stwierdzam, że nie bardzo rozumiem tego pisma, tzn rozumiem tak, jakby potwierdzało ono obiegową opinię, że czym jak czym, ale państwem prawa to III RP nie jest. Obecność licznych prawników i ogromna ilość aktów prawnych nie wystarcza jednak do tego aby państwo to było państwem prawa, w którym obywatel może liczyć na to, że jego prawa nie będą łamane, a w przypadku ich łamania będzie mógł skutecznie odwoływać się do państwowych instancji.

Ja jasno, jak sądzę, dokumentowałem w mojej korespondencji (z licznymi załącznikami), że doszło w przeszłości i nadal dochodzi do naruszania elementarnych praw obywatela dawniej w PRL, a obecnie w III RP, polegające na tym, że nie miał on wówczas, ani też obecnie, dostępu do materiałów w jego sprawie wytworzonych. Dostęp natomiast mieli, i nadal mają inni i z tego korzystają do gnębienia obywatela, a obywatel nie może się bronić skutecznie – bo dostępu do materiałów nie ma !

(Konstytucja RP Art. 51.

Nikt nie może być obowiązany inaczej niż na podstawie ustawy do ujawniania informacji dotyczących jego osoby.

Władze publiczne nie mogą pozyskiwać, gromadzić i udostępniać innych informacji o obywatelach niż niezbędne w demokratycznym państwie prawnym.

Każdy ma prawo dostępu do dotyczących go urzędowych dokumentów i zbiorów danych. Ograniczenie tego prawa może określić ustawa.)



 

Ta sprawa jasno pokazuje, ze mimo zapisu w Konstytucji o równości obywateli wobec prawa, w tym systemie nadal są równi i równiejsi, co stanowi jawną dyskryminację ! (w tym przypadku dyskrymiancję ofiary wobec katów.) i łamanie Konstytucji

(Art. 32.Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyn)

Twierdzenie, że RPO nie ma kompetencji aby pomóc obywatelowi w sprawie realizacji jego praw jest zdumiewająca w świetle art. 208 Konstytucji RP. „1.  Rzecznik Praw Obywatelskich stoi na straży wolności i praw człowieka i obywatela określonych w Konstytucji oraz w innych aktach normatywnych. „ jak i USTAWY z dnia 15 lipca 1987 r. o Rzeczniku Praw Obywatelskich. (Dz.U. z 2001 r. Nr 14, poz. 147 oraz z 2007 r. Nr 25, poz. 162)

Dlaczego rzecznik mówi, że nie posiada kompetencji aby zrobić to co do niego należy – zgodnie z prawem – bynajmniej nie wynika z otrzymanej korespondencji.

Jeśli chodzi o poprzedniego RPO, do którego się też zwracałem, sprawa była przynajmniej jasna – oczywisty konflikt interesów. b. RPO wybrał lojalność w stosunku do swojego przełożonego – rektora, a nie lojalność w stosunku do ustawy o RPO. b.RPO dobrze na tym wyszedł, bo wrócił na swoją uczelnię, unikając ew. konfliktu ze swoim przełożonym, ale obywatel, którego praw winien bronić – na uczelnie wrócić nie mógł.

Najważniejsze, jak widać, w życiu jest dbać o własne interesy, a nie o interesy obywatela, ale po co jest urząd RPO ? – w końcu utrzymywany z budżetu, czyli z kieszeni obywatela.

Ta sprawa przynajmniej jasno wykazała, że zapis w Konstytucji o RPO jest wadliwy i sprzeczny z innymi zapisami Obywatelowi pozostaje mieć jedynie nadzieję, że w nowej konstytucji te wady zostaną usunięte.

W piśmie RPO znalazła się jednak argumentacja niezwykle dużej wagi.

Rzecznik Praw Obywatelskich nie posiada kompetencji pozwalających uczynić zadość Pana prośbie w uzyskaniu wspomnianych powyżej dokumentów i w konsekwencji przywrócić Pana do pracy w charakterze wykładowcy na Uniwersytecie Jagiellońskim”.

Ja w/w pismach nie zwracałem się do RPO o przywrócenie do pracy w jakimkolwiek charakterze, i nawet nie sądziłem, że ujawnianie teczek akademickich, do tej pory aresztowanych przez władze UJ, automatycznie musi, jak rozumiem, spowodować mój powrót do pracy na UJ. Tak co prawda winno być w państwie prawa, gdzie bezpodstawne, anonimowe oskarżenia nie mogą mieć mocy prawnej, ale do tej pory takich cech III RP jakoś nie wykazuje.

Rozumiem jednak, że RPO ma wiedzę na temat tych materiałów skoro ich udostępnienie i ujawnienie postawiłoby uczelnię w sytuacji bez wyjścia, nawet w naszym systemie prawnym tzn. byłaby zmuszona do przywrócenia mnie do pracy !

Jeśli tak, to jak RPO godzi tą sytuację z Ustawą o RPO ?

Z obecnej sytuacji wynika, że stoi po stronie uczelni, która łamiąc podstawowe prawa obywatela RP jego teczki nadal aresztuje. Uczelnia to robi przez ponad 20 lat, trzymając ‘trupa w szafie’ i naraża środowisko na fetor z niej się wydobywający.

Jest bulwersujące, że RPO nie chce pomóc obywatelowi, ale rodzi się pytanie dlaczego RPO nie chce pomóc przynajmniej uczelni, która żyje w tak niekomfortowej sytuacji i naraża się na utratę prestiżu ? Nie chodzi tu o władze uczelni, które jak wynika z dostarczonych pism całkiem utraciły właściwości honorowe i nic sobie z tego nie robią, ale jednak najstarsza polska uczelnia to wartość ogólnonarodowa, którą należałoby ocalić dla obywateli także następnych pokoleń.

Chciałbym wyrazić nadzieje, że Rzecznik Praw Obywatelskich przeanalizuje jeszcze raz całość sprawy, w szerokim kontekście, i podejmie stosowne kroki.
 

Całość pod adresem http://blogjw.wordpress.com/2009/10/29/do-rzecznika-praw-obywatelskich/

Kojarzony w przestrzeni publicznej z walką o naprawę domeny akademickiej, ujawnianiem plag akademickich i dokumentowania trądu panującego w pałacu nauki 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka