Tytuł tekstu"Wojna przeciw nieuczciwym studentom" w Dzienniku PolskimWojna przeciw nieuczciwym studentom (30.05.2011) prowokuje do pytania: Czy chodzi o likwidację studentów, czy plagiatów ?
Gdyby chodziło o likwidację plagiatów front wojenny winien być inaczej zdefiniowany i obejmować przede wszystkim nieuczciwych/niekompetentnych 'profesorów' – uczących studentów. Studenci są na studiach lat kilka, 'profesorowie' lat kilkadziesiąt i jak swoją nieuczciwością będą dawać przykład kolejnym pokoleniom studentów, to jasne jest, że nieuczciwość na uczelniach nie zniknie - będzie nadal generowana, nawet jeśli corocznie będziemy usuwać część nieuczciwych studentów.
Powinno się prowadzić wojnę przeciwko plagiatom ( i innym patologiom) i to w pierwszym uderzeniu frontowym przeciwko plagiatom (patologiom) 'profesorskim'. W każdym innym przypadku taka wojna pochłonie tylko wiele środków finansowych (podobno ich brak ?) na zastępy wojowników i ich uzbrojenie. Taka wojna wygrana być nie może ! W taki sposób można wygrać jakąś potyczkę, ale nie wojnę.
Ponadto pod uwagę:
Józef Wieczorek
Darmowy program antyplagiatowy, czyli karanie plagiatofilii i nagradzanie plagiatofobii
http://www.nfa.alfadent.pl/articles.php?id=493
Dlaczego nie wdraża się mojego darmowego programu antyplagiatowego ?
http://blogjw.wordpress.com/2011/05/25/dlaczego-nie-wdraza-sie-mojego-darmowego-programu-antyplagiatowego/
Kojarzony w przestrzeni publicznej z walką o naprawę domeny akademickiej, ujawnianiem plag akademickich i dokumentowania trądu panującego w pałacu nauki
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie