Kacpro Kacpro
253
BLOG

Sikorski w 2008 r.: Będą nagrody za pakiet klimatyczny.

Kacpro Kacpro Polityka Obserwuj notkę 0

 

 

 

Mirabelki i zupa szczawiowa.

Za wysokim płotem 

obradowała Platforma Obywatelska 

http://kacpro.salon24.pl/517763,mirabelki-i-zupa-szczawiowa-tusk-kontra-kaczynski
 

 

Sikorski interpretuje słowa… Sikorskiego.

Minister i granice śmieszności


 
Dodano: 01.07.2013 [20:58]
Sikorski interpretuje słowa… Sikorskiego. Minister i granice śmieszności - niezalezna.pl
foto: Tomasz Adamowicz

Radosław Sikorski nie poddaje się... Kilka godzin temu przypomnieliśmy jego słowa o nagradzaniu urzędników za negocjacje ws. pakietu klimatycznego, a tym samym potwierdziło się, że to rząd Donalda Tuska odpowiada za fatalne w skutkach ustalenia. Sikorski zareagował na twitterze i dalej próbuje zrzucać winę na innych. Zapomniał jednak o swoim wywiadzie dla TVN24. Kompromitacja jest tym większa. 

W tekście "Gazety Wyborczej" (z grudnia 2008 roku) "Sikorski: Będą nagrody dla urzędników, którzy wynegocjowali pakiet klimatyczny", minister Sikorski chwalił urzędników za negocjacje podczas unijnego szczytu.
"Szef UKIE Mikołaj Dowgielewicz oraz podsekretarze stanu Piotr Serafin (UKIE) i Marcin Korolec (Ministerstwo Gospodarki) zapewne dostaną nagrody za pracę przy negocjacjach dotyczących pakietu klimatyczno-energetycznego - poinformował szef MSZ Radosław Sikorski" - cytowała pięć lat temu "Wyborcza" .

To było pięć lat. Dzisiaj Radosław Sikorski zareagował na przypomnienie przez niezalezna.pl jego słów. Na twitterze napisał: "Nagrody należały się za ograniczenie strat, na które narazili PL bracia Kaczyńscy swoją pochopną zgodą na politykę klimatyczną". 



Czyli Sikorski uparcie lansuje tezę postawioną przez Donalda Tuska, że to nie rząd Platformy Obywatelskiej jest winny. Problem w tym, że w internecie można znaleźć nie tylko tekst "Gazety Wyborczej". Jest również rozmowa z Radosławem Sikorskim przeprowadzona 12 grudnia 2008 r. w studio TVN24. W "Magazynie 24 godziny" szef MSZ "podsumował zakończony w piątek szczyt Unii Europejskiej w Brukseli". I co Sikorski takiego powiedział. Zacytujemy dokładnie za portalem tvn24.pl:

- Myślę, że prezydent przyznał dzisiaj, że on nie negocjował pakietu. Pogratulował premierowi i ekspertom sukcesu i muszę uczciwie przyznać, że prezydent w sprawy pakietu nie ingerował - tak minister Sikorski mówił z kolei o udziale prezydenta Lecha Kaczyńskiego w szczycie. 
 

 

 

Sikorski w 2008 r.: Będą nagrody za pakiet klimatyczny. Kto tu kłamie?


 
Dodano: 01.07.2013 [17:21]
Sikorski w 2008 r.: Będą nagrody za pakiet klimatyczny. Kto tu kłamie? - niezalezna.pl
foto: Tomasz Adamowicz
Premier Donald Tusk idzie w zaparte i wbrew faktom twierdzi, że to nie on i jego ekipa odpowiada za fatalne w skutkach negocjacje ws. pakietu klimatycznego. To mamy niespodziankę. Przypominamy słowa ministra Radosława Sikorskiego sprzed pięciu lat.  Cytowane przez "Gazetę Wyborczą".

Już tytuł tekstu opublikowanego przez "Gazetę Wyborczą" w grudniu 2008 roku nie pozostawiał wątpliwości, że ekipa Donalda Tuska negocjacje dotyczące pakietu klimatycznego traktuje jako swój sukces. "Sikorski: Będą nagrody dla urzędników, którzy wynegocjowali pakietklimatyczny" - pisała "GW", której artykuł napisany został na bazie depeszy Polskiej Agencji Prasowej.

"Szef UKIE Mikołaj Dowgielewicz oraz podsekretarze stanu Piotr Serafin (UKIE) i Marcin Korolec (Ministerstwo Gospodarki) zapewne dostaną nagrody za pracę przy negocjacjach dotyczących pakietu klimatyczno-energetycznego - poinformował szef MSZ Radosław Sikorski" - cytowała pięć lat temu "Wyborcza" .

Mało tego. Z tekstu wynika, że premier Donald Tusk był bardzo zadowolony z negocjacji podczas szczytu Unii Europejskiej "na którym osiągnięto satysfakcjonujący Polskę kompromis w sprawie pakietu klimatyczno-energetycznego". Sikorski nie tylko "chwalił pracę Dowgielewicza, Korolca i Serafina", ale uważał, że "cała trójka, wspierana przez ministrów spraw zagranicznych i finansów, "wspięła się na absolutne wyżyny profesjonalizmu".

Gdyby tych zachwytów było mało, to "Wyborcza" cytuje słowa Sikorskiego wypowiedziane na antenie TVN24. Szef MSZ potwierdzał, że za negocjacje należą się "szczodre" nagrody.

I jeszcze fragment tekstu z "Gazety Wyborczej", który chyba rozwiewa wszelkie wątpliwości:
"Sikorski podsumował też negocjacje w sprawie pakietu klimatyczno-energetycznego. Stwierdził, że jadąc do Brukseli "właściwie wyceniliśmy nasze szanse, właściwie oceniliśmy jakie są granice kompromisu innych i dzięki temu mamy sukces".

Zaznaczył, że to pokazuje, iż sukces można osiągnąć wtedy, gdy się "gra zręcznie, a nie w tej topornej, publicystycznej poetyce twardo albo miękko", bo - jak mówił - nie o to chodzi. "Chodzi o to, aby wygrać zręcznie, mądrze i z sukcesem" - dodał szef MSZ.

Podkreślił, że negocjacje w sprawie pakietu były bardzo intensywne i z prowadzone z kilkoma partnerami. Polska - mówił - negocjowała z prezydencją francuską, Komisją Europejską i mobilizowała "naszą regionalną koalicję tych państw, które są w podobnej sytuacji". 


Czy to premierowi Tuskowi wystarczy, aby przestał brnąć w kłamstwie?!

Pakiet klimatyczny, przyjęty pod koniec 2008 roku zobowiązuje kraje unijne do osiągnięcia w 2020 roku tzw. "celu 3x20" - czyli redukcji  o 20 proc. emisji CO2, zwiększenie o 20 proc. efektywności energetycznej i uzyskanie 20 proc. udziału energii z odnawialnych źródeł.

Specjaliści uważają, że pakiet jest niekorzystny dla polskiej gospodarki opartej głównie na węglu.
Autor: 
Żródło: , 
 

 

 

 

Gdy przeszkadza JEDEN "drobny szczegół": Oponent polityczny

http://kacpro.salon24.pl/504545,gdy-przeszkadza-jeden-drobny-szczegol-oponent-polityczny

 

 

Prof. Szczerski dla niezalezna.pl: Premier kłamie ws. pakietu klimatycznego!


 
Dodano: 30.06.2013 [18:49]
Prof. Szczerski dla niezalezna.pl: Premier kłamie ws. pakietu klimatycznego! - niezalezna.pl
foto: Marcin Pegaz/ Gazeta Polska

Wydawało się, że wszystko zostało już wielokrotnie powtórzone i jedyną rzeczą, którą w sprawie pakietu klimatycznego może zrobić Donald Tusk to przeproszenie Polaków za swoje błędy i próba odwrócenia ich skutków. Tymczasem nie.

Tusk z iście Goebbelsowskim zacięciem uważa, że kłamstwo powtórzone tysiąc razy stanie się prawdą. Ponownie więc, na zjeździe PO, zza osłony kordonów policji i zza czarnego jak smoła, wysokiego na dwa metry metalowego płotu postanowił jeszcze raz napluć jadem i chuchnąć siarką w stronę śp. Prezydenta prof. Lecha Kaczyńskiego.  

Powtórzył oskarżenia o to, jakoby to w okresie rządów Prawa i Sprawiedliwości i z udziałem śp. Prezydenta doszło doniekorzystnych rozstrzygnięć w zakresie pakietu klimatycznego i to rzekomo w wyniku calowej naszej polityki polegającej na wymianie: "pakiet za rozstrzygnięcia dotyczące sposobu podejmowania decyzji w Unii".
 
Przypomnijmy więc 1000 raz w odpowiedzi na 1000 kłamstwo Tuska: jest pan w bezczelnym błędzie!
 
Po pierwsze: rozstrzygnięcia, które zapadły w roku 2007, za które w pełni odpowiada obóz polityczny PiS były dla Polski korzystne, to Tusk je całkowicie zaprzepaścił biednymi negocjacjami w roku 2008. Na czym polegała różnica? W 2007 roku zapisy o charakterze ogólnym i politycznym, a nie technicznym, zawierały z naszego punktu widzenia dwa kluczowe elementy. Po pierwsze, za rok bazowy, od którego miano liczyć redukcję emisji CO2 przyjmowały, jak w porozumieniu z Kioto, rok 1990.

A to oznaczało, że Polska z naddatkiem wypelniałaby taki cel. Po drugie, zapisano wówczas, że wszystkie obciążenia wynikające z pakietu nakładanie na poszczególne kraje muszą uwzględniać jego potrzeby rozwojowe i specyfikę gospodarki. To z kolei oznaczało ochronę polskiego węgla, energetyki i przemysłu.
 
Po drugie: to Donald Tusk albo dał sie wyprowadzić w pole, albo przegrał negocjacje, albo nie umiał ich prowadzić, albo celowo poświęcił polskie górnictwo i polski przemysł dla jakichś innych swoich celów i pieniędzy.



Działo się to w 2008 roku. Tak, tak, mówimy  właśnie o tym posiedzeniu Rady Europejskiej, na które, 

przy rechocie usłużnych mediów, Tomasz Arabski blokował przybycie śp. Prezydenta odmawiając samolotu.

 

Czy może dlatego Prezydent miał nie przylecieć, aby Tusk mógł dobić targu i dobić tym samym polskie górnictwo i energetykę?  

Oto bowiem w dużo bardziej szczegółowych i wiążących zapisach z roku 2008... zmieniono rok, od którego liczona jest redukcja emisji na 2005 i Polska otrzymała nakaz redukcji o 13-14% w stosunku do tego roku! A to oznacza konieczność cięć emisji we wszystkich sektorach gospodarki! Zniknął też zapis o uwzględnieniu szczególnych potrzeb rozwojowych.

W zamian dano Tuskowi, to co lubi i rozumie najlepiej, czyli obietnice pieniędzy na modernizację energetyki (czyli na zakup zagranicznych technologii), którymi miał zamknąć usta krytykom w Polsce.
 
Po trzecie: jak mogło dojść do rzekomego "układu polsko-niemieckiego" w marcu 2007, skoro w ogóle kwestia ostatecznego porozumienia, co do procedur decyzyjnych w traktacie z Lizbony negocjowana była wiele miesięcy pózniej... ?
 
Nic nie trzyma się prawdy w wypowiedziach Tuska o pakiecie klimatycznym.


Agresja i buta z jaką Tusk powtarza kłamstwa na ten temat tylko potwierdzają, że mamy do czynienia z sytuacją, w której ten, co ukradł najgłośniej krzyczy" "Łapać złodzieja !" i pokazuje palcem na wszystkich dookoła.  

Jarosław Kaczyński. Człowiek z 85-cio procentowym poparciem

http://kacpro.salon24.pl/517902,jaroslaw-kaczynski-czlowiek-z-85-cio-procentowym-poparciem

div class=

Kacpro
O mnie Kacpro

"Antypolskie sprzysiężenia" Z pamiętnika generała Zygmunta Berlinga, dowódcy 1 Armii WP / 1943 r. <> "Za plecami Armii walczącej krwawo o wolność i szczęście Ojczyzny, wrogie ręce, w naszym domu wychowane, usiłowały je zakuć w nowe kajdany ... Wróciło wspomnienie sprzed lat. 17 września 1939 roku na ulicy Niemieckiej w Wilnie, zamieszkałej prawie wyłącznie przez burżuazję żydowską, spotkałem o godzinie szóstej rano dwa czołgi radzieckie oblężone przez tłum wiwatujących. Sami Żydzi. Starzy i młodzi, kobiety i dzieci śpiewali i obrzucali czołgi kwiatami - widocznie już wcześniej przygotowanymi na tę okazję. A że to te czołgi, zdławiły ostatni dech wolności na tej ziemi? Niech płacą goje! ... - Nu coo? - Wasze przeszło! Teraz my - powiedział do mnie stary znajomy Żyd. Dziś zrozumiałem, że to był zwiastun. .. <> Stworzono parawan, za którym wybranego narodu elita, w osobach Bermana, Zambrowskiego i (innych) ... ujmowała w swe ręce ster rządów w Państwie. Oni wiedzieli od dawna, jak przystąpić do dzieła. Nie zapomnieli dewizy, że masa to bydło, które musi być jednak prowadzone na dobrym łańcuchu. Pod pokrywą szczerych intencji zwiedli naszą czujność, wykuli ten łańcuch w postaci służby bezpieczeństwa, oraz spreparowanej prokuratury i sądów zdegradowanych do roli narzędzi władzy. Wszystko w imię potrzeb walki z kontrrewolucją. <> Kto chce niech wierzy, że taki był cel żydowskich machinacji. Fakty mówiły, że dla mafii rządzącej, nie ma w Polsce Polaków - są tylko Żydzi i goje! " <> Powyższy cytat zaczerpnięto z książki redaktora Zdzisława Ciesiołkiewicza "Inwazja Upiorów 1944 - 1970 - O wkładzie szowinistów żydowskich do historii współczesnej Polski" <> TĄ KSIĄŻKĘ MUSISZ PRZECZYTAĆ <<<>>> http://netload.in/datei9OwHQtSTBl.htm <<<>>> * UWAGA ! ! ! Aby ściągnąć PDF należy skorzystać z podanego linku, otworzyć stronę "Netload". Po otwarciu zobaczysz dwa zegary. Pod prawym zegarem kliknij na "DAWNLOD FREE", odczekaj 30 sek., przepisz czterocyfrowy numer do okienka, kliknij NEXT, odczekaj 20 sek. Kliknij na pomarańczowy napis "Or click here" i ściągnij PDF.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka