newdem newdem
327
BLOG

Teorie, wnioskowania, wypadki, wpadki

newdem newdem Kultura Obserwuj notkę 0

 

Sformalizowane techniki rozumowania talmudycznego zawierają m.in.

 

1) wnioskowanie kal – wechomer - z przesłanki mniejszej o większym

 

Jest to rodzaj argumentum a fortiori – spotykanego np. we wnioskowaniach prawniczych. Wnioskowanie z mniejszego na większe -  a minori ad maius– przedstawia się najprościej tak: jeśli norma prawna zakazuje „czynić mniej” to tym bardziej zakazuje czynić więcej np. jeśli negatywne konsekwencje prawne łączą się z czynem dokonanym nieumyślenie to tym bardziej z dokonanym umyślnie. Jeśli zakazane jest uszkodzenie to tym bardziej zniszczenie itp.

 

Wnioskowanie z mniejszego na większe w sprawach np. techniki może przedstawiać się następująco: skoro most nie wytrzyma ciężaru 100 ton, to nie wytrzyma 200 ton. Rozumowanie na tym przykładzie wydaje się banalne..

 

 

2) wnioskowanie ma – macinu – wnioskowanie przez analogię

 

We wnioskowaniu przez analogię przesłanki pozwalają na stwierdzenie, że każdy z rozpatrywanych przedmiotów danego rodzaju ma podobną właściwość (cechę). Jeśli dedukcja stanowi rozumowanie od ogółu do szczegółu a indukcja od szczegółu do ogółu, analogia przedstawia się jako rozumowanie od szczegółu do szczegółu.

Wnioskowanie to ma oczywiście charakter zawodny: wnioski nie wynikają z przesłanek, ani przesłanki z wniosku.

 

Także w prawie stosuje się analogię. Gdy dla jakiegoś, jednostkowego przypadku, brak regulacji, szuka się analogii w zbliżonym, ale unormowanym prawnie, wycinku rzeczywistości. Zasadą prawa państw demokratycznych jest niedopuszczalność stosowania takiej analogii w przypadku norm najsilniej ingerujących w podstawowe wolności i prawa człowieka (prawo karne, prawo dotyczące danin publicznych – podatkowe).

 

Analogia np. w technice mogłaby polegać na wnioskowaniu: skoro bardzo podobny most się nie zawalił to i ten się nie zawali..

 

 

A teraz dowcip ze zbioru „Wielki śmiech po żydowsku” Roberta Stillera.

 

Reb Sachne jest woźnicą i zarazem głębokim znawcą Talmudu.

Akurat wiezie kilku Żydów do Rozwadowa, kiedy odpada koło.
Reb Szachne się tym nie przejmuje.

- Pojedziemy dalej..

- Na czym? – niepokoją się pasażerowie.

- „Na kal – wechomer” Skoro może jechać rower,
mający dwa koła, to tym bardziej może jechać wóz, mający trzy koła.

 

Jadą dalej. Łamie się drugie koło.

- A teraz na czym pojedziemy? – pytają Żydzi.

- Oczywiście pojedziemy na ma – macinu z roweru. Jeżeli on może jechać na dwóch kołach, to wóz również.

 

Tym razem jazda twa bardzo krótko.
Słychać trzask, łamie się trzecie koło.

 

- A teraz?

- Teraz pojedziemy znów na kal – wechomer.
Skoro sanie mogą jechać całkiem bez kół, to tym bardziej wóz na jednym kole.

 

Koń tylko raz szarpnął. Odłamało się czwarte koło.

 

- A teraz?

- Oczywiście pojedziemy dalej na ma – macinu.
A czy sanie mają choć jedno koło? – powiada Reb Szachne.


No i pojechali..(a może nawet polecieli)

 

 

newdem
O mnie newdem

Od tyłu czytaj "PLEOROMA". Roma ---> Amor ---> Miłość Pleo ---- Powszechna 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura