Anamneza (gr. anamnesis – przypominanie) jest sposobem poznania świata, zdobywania przez ludzi wiedzy, odpowiada także na pytanie o metody nauki, poznania prawdy.
Platonwidział sprawy odwrotnie niż empiryk Arystoteles, którego podejście jest dla nas – myślących racjonalnie – bardziej naturalne (choć waham się napisać intuicyjne, bo intuicja właśnie czasem optuje za anamnezą). Stagiryta przyjmował, że człowiek rodzi się jako czysta niezapisana karta a wiedzę zdobywa gromadząc życiowe doświadczenie empiryczne i wyciągając (najczęściej na drodze indukcji) odpowiednie rozumowe wnioski.
Platon natomiast wyobrażał sobie, że dusze, przed uwięzieniem w materialnym ciele, posiadały wiedzę kompletną i obcowały z doskonałą prawdą. Zstępując na Ziemię, wiedzę tę utraciły. Tak więc człowiek żyjąc nie tyle uczy się i odkrywa nowe prawdy, co je sobie tylko przypomina. Uczenie się, nauka – nie jest tworzeniem nowego a sięganiem na powrót do zapomnianego zbioru.
By przybliżyć nam anamnezę odwołajmy się do skojarzeń.
Jednym z nich – jest fenomen deja vu – gdy zdaje się nam, że jakieś zdarzenie, wrażenie czy układ rzeczy miało już miejsce. Wybitni naukowcy o swych największych odkryciach opowiadali też, że były to w zasadzie olśnienia – po ustaleniu nowej acz często zadziwiająco prostej prawdy, mieli oni wrażenie, jakby była im znana od zawsze.
Pomyślmy także o dzieciach. Zgodnie z anamnezą, a przeciwnie podejściu arystotelesowskiemu, wyobrażać sobie można, że im krócej dusza zamieszkuje na Ziemi, tym bliżej jej jeszcze do opuszczonego świata idei. Dzieci zatem – mogłyby dysponować, dopóki, stopniowo nie dorosną, prawdziwszym i pełniejszym poznaniem niż dorośli, którzy przeszli już socjalizację, zdobyli doświadczenia życiowe i formalne wykształcenie. Czyż nie jest czasem tak, że właśnie dziecko zawstydza nas swoim prostym i nieuprzedzonym pojmowaniem istoty sprawy? Bywa, że trzeba na poziom widzenia świata przez dzieci się wznieść
(a nie zniżyć), postrzegają one bowiem świat, ludzi i relacje bez obaw, przekłamań i niekiedy samozakłamania, właściwego ludziom dorosłym.
Od tyłu czytaj "PLEOROMA".
Roma ---> Amor ---> Miłość
Pleo ---- Powszechna
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura