Dziś znów zapiał w kurniku z najniższej grzędy rajski kogucik quwerty.
Bohatersko wypiął pierś i wydał ..piskliwy dżwięk.
https://www.salon24.pl/u/niegracz/1440978,kwoka-kameleon-podszywajaca-sie-pod-smolensk-uczy-gosci-grzecznosci
Ach...cóż za koncert piania!
Kogucik pieje ..o kwoce, o podszywaniu się, o moralności...
Szkoda tylko, że z tego jego piania nic nie wynika poza próbą zagłuszenia własnej niemocy.
Wyskubał już sobie prawie wszystkie piórka z żalu, że nikt jego pieniem się nie zachwyca.
Od dziobania innych stępił mu się dziobek.
Kogucik uważa, że to on rządzi w kurniku i nikt inny nie ma prawa mu tego odebrać!
No cóż rajski koguciku quwerty, zaserwowałeś bajkę z kurzym wątkiem, czym mnie bardzo rozczarowałeś i rozbawiłeś, wygląda na to, że gdy brakuje argumentów pozostaje tylko żałosne pianie.
Przyznam jednak że w roli kwoki czuję się całkiem nieźle, przynajmniej nie pieje bez ładu i składu, aby zawładnąć całym podwórkiem.
Co oznacza słowo" kwoka"?
Dosłownie oznacza kurę wysiadującą jaja lub opiekującą się pisklętami:)
W przenośni używane bywa też jako określenie kobiety nadopiekuńczej, czasem z lekko ironicznym lub pogardliwym zabarwieniem.
W języku publicystycznym lub satyrycznym " kwoka " może też być użyta złośliwie jako sposób zdeskrydetowania kobiety zabierającej głos, zwłaszcza jeśli robi to z przekonaniem i energią - czyli...dokładnie wtedy, kiedy zaczyna być niewygodna.
Piszesz o mnie quwerty?
Świetnie!:)
To znaczy, że moje słowa wciąż trafiają tam, gdzie trzeba.
Może zanim znów zapiejesz, warto byś sięgnął po coś więcej niż metafory z wiejskiego podwórka.
Z pozdrowieniami z kurnika, z najwyższej grzędy - Kwoka.
Inne tematy w dziale Polityka