Kultura 4.08.2010, 13:59 Szock aestetico: Hendrix Jako rasowy odmieniec nie słuchałem rocka wzorem większości kolegów i koleżanek z klasy licealnej - miałem kolegę od jazzu, a nasi idole nazywali się: Coltrane, Davis, Stańko, Komeda, Namysłowski. Bieda była zresztą ze...
Kultura 3.08.2010, 09:29 Szok estetyczny: "Timewind" & "In a Silent Way" O ile Webern rzucił mnie o glebę i kompletnie rozpierdzielił, "szok estetyczny" związany z słuchaniem Klausa Schulze i Milesa Davisa miał przebieg właśnie łagodny, nieszokowy: po prostu słuchałem z upodobaniem i czarownym...
Kultura 2.08.2010, 15:45 Szok estetyczny: Webern W zasadzie to prawdziwego szoku estetycznego doznałem kilka razy w życiu - i zawsze oczywiście było to wydarzenie obfite w konsekwencje. Przede wszystkim, że tak powiem, było ono zawsze poniekąd zdarciem zasłony codzienności: zza...
Podróże 2.08.2010, 10:32 O czym jeszcze nie napisałem (dokończenie) Były i inne atrakcje. Przebywając w Austrii mieszkaliśmy w kapucyńskim klasztorze, starym, rozległym budynku pełnym zaułków i korytarzy. Iga szła sobie gdzieś i znikała na całe godziny - nie wypytywaliśmy jej gdzie była i co...
Podróże 29.07.2010, 11:14 O czym nie napisałem (inne okoliczności przyrody) Ot, choćby o wsi węgierskiej, gdzie na każdej latarni był podest dla bocianów, a na prawie każdym podeście było gniazdo, a w prawie każdym gnieździe stały bociany, tak po 3-4 osobniki, czasem więcej - wszystkie z rozdziawionymi...
Podróże 28.07.2010, 09:38 Rumunia: pobyt i droga do Polski (3, ost.) Po zajechaniu do Eforie Nord, gdzie postanowiliśmy się zatrzymać ze względu na sąsiedztwo słynnego, słonego jeziora z zalegającym na jego dnie leczniczym cud-błotem, padliśmy i spali - dość długo. A było chyba południe....
Podróże 27.07.2010, 10:59 Przez Rumunię: Sybin, stolica, Konstancja i Morze Czarne (2) Nim zresztą do tego Sybina dojechaliśmy, sporo czasu upłynęło. A im dalej w Rumunię, tym ciekawiej. Właśnie ten rejon zaskakiwał nas widokami z początku wieku i czasów dawniejszych. Nie chodzi tylko o furmanki czy chatki, ale...
Podróże 26.07.2010, 15:45 Z Austrii do Rumunii, z Rumunii do Polski (1) No i w końcu, po ośmiu latach - wracam do Rumunii! Ale to taki powrót nie do końca, bo nie jadę na bezludne łazęgi po górach, tylko nad Morze Czarne, co zwykle ludzie odradzają. Jednak jedziemy tam ze względów...