Janusz Korczak

Przed kilkoma dniami (5 lub 6 sierpnia), minęła 70 rocznica śmierci Janusza Korczaka, właściwie Henryka Goldszmita, Starego Doktora, który zginął w Treblince, wraz z grupą swoich wychowanków z Domu Sierot. Mógł się dać uratować przez SS-mana już w drodze na śmierć, ale wybrał towarzyszenie swoim wychowankom, do końca...
Gdyby był katolickim księdzem, zakonnikiem, zostałby beatyfikowany. Wyniesiony na ołtarze, ale był żydowskim lekarzem, wyznawcą innej wiary, wychowawcą, pisarzem, publicystą i działaczem społecznym, więc nie został świętym, jak na przykład o.Maksymilian Kolbe, a przecież czyn Korczaka był tak samo wielki i heroiczny, jak czyn Kolbego...
Janusz Korczak - Henryk Goldszmit - Stary Doktor lub Pan Doktor urodził się 22 lipca 1878 lub 1879 w Warszawie.
Wywodził się ze spolonizowanej rodziny żydowskiej, jego ojciec był adwokatem.
Gdy ojciec zmarł, Henryk jako uczeń V klasy, miał 17-18 lat. Zaczął więc udzielać korepetycji, by pomóc w utrzymaniu rodziny. Maturę zdawał jako dwudziestolatek.
Potem studiował medycynę, którą ukończył na Wydziale Lekarskim Cesarskiego Uniwersytetu w Warszawie w roku 1905. W tym samym roku został powołany jako lekarz na wojnę rosyjsko japońską. Tam otrzymał awans na majora.
Po powrocie z wojny pracował w szpitalu dziecięcym i stale podnosił swoje kwalifikacje. Przebywał m.i.w Berlinie, gdzie prócz wykładów, które sam opłacał, odbywał praktyki w klinikach dziecięcych i ośrodkach wychowawczych.
Nie posiadał rodziny. Nigdy się nie ożenił. Postanowił, że zostanie sam.
Wszystkie dzieci, które leczył lub wychowywał, uważał za własne. Jego późniejsza działalność i dobrowolne pójście na śmierć wraz z wychowankami, potwierdziły tę altruistyczną postawę.
Był prekursorem działań na rzecz praw i całkowitego równouprawnienia dziecka. W ochronce, którą kierował, wprowadził samorządy wychowanków. Miały one prawo stawiać przed dziecięcym sądem swoich wychowawców.
W roku 1926 zainicjował powstanie pierwszego pisemka redagowanego w większości przez dzieci - "Mały Przegląd".
Był pionierem działań w dziedzinie resocjalizacji nieletnich, diagnozowania wychowawczego i opieki nad dzieckiem trudnym.
Jego wiara, że można być zarazem Żydem i Polakiem, towarzyszyła Januszowi Korczakowi przez całe życie (Joanna Olczak-Ronikier, Korczak, Próba biografii, W.A.B., Warszawa, 2011) .
Jako 20-latek wziął udział w konkursie na sztukę teatralną pt.Którędy? , którą podpisał: Janasz Korczak. Ten pseudonim zaczerpnął z powieści Kraszewskiego Historia o Janaszu Korczaku i o pięknej miecznikównie. Forma Janusz (zamiast Janasz) powstała wskutek błędu zecera składającego informację o wynikach konkursu. Tak został Januszem Korczakiem...
Potem pisał też felietony i powieści w odcinkach (często dla dzieci, ale nie tylko) w różnych czasopismach, m.i. „Kolce”. Napisał między innymi:
- Dzieci ulicy,
- Dziecko salonu,
- Król Maciuś Pierwszy,
- Król Maciuś na wyspie bezludnej,
- Bankructwo małego Dżeka,
- Kajtuś Czarodziej.
Inne znane jego książki:
- Sława,
- Pedagogika Żartobliwa,
- Jak kochać dziecko,
- Sam na sam z panem Bogiem –
Prowadził szeroką działalność popularyzatorską w obronie praw dziecka za pośrednictwem radia.
W 1937 został odznaczony Złotym Wawrzynem Akademickim Polskiej Akademii Literatury.
Wraz ze Stefanią Wilczyńską założył i prowadził w latach 1912 – 1942 Dom Sierot, czyli przytułek dla dzieci żydowskich w Warszawie. Dom znajdował się przy ulicy Krochmalnej 92.
Dom Sierot został wybudowany przez Towarzystwo Pomocy dla Sierot specjalnie dla Janusza Korczaka. Korczak mieszkał w tym Domu, na Krochmalnej, wraz z dziećmi do 1932 roku. Potem przeniósł się do mieszkania swojej siostry.
2 października 1940 roku Dom Sierot został przeniesiony do getta na ulicę Chłodną 33.
W roku 1940 w czasie przenoszenia Domu Sierot, Korczak został aresztowany. Uwięziono go na Pawiaku lecz po kilku miesiącach zwolniono za kaucją.
Kolejnym lokum dla Domu była ulica Sienna 16/Śliska 9.
W czasie niemieckiej okupacji Korczak nosił polski mundur wojskowy i nie aprobował dyskryminacyjnego oznaczania Żydów niebieską lub żółtą Gwiazdą Dawida. Uważał, że było to bezczeszczenie symbolu. Ostatnie trzy miesiące swojego życia (od maja 1942) spędził w Getcie warszawskim, gdzie w wolnych chwilach pisał pamiętnik (opublikowany w Warszawie w 1958 roku).
Pisanie rozpoczął w 1939 roku. Nie notował przez około 2,5 roku, kiedy całą jego energię wyczerpywała opieka nad dziećmi z Domu Sierot.
Newerly, późniejszy jego biograf, próbował w tym czasie dostarczyć mu fałszywe dokumenty z aryjskiej części miasta, ale Korczak odmówił wyjścia z getta – nie zdecydował się opuścić swych podopiecznych, choć międzynarodowa sława dawała mu szansę na przeczekanie wojny w każdym neutralnym kraju Zachodu.
Jego ostatni zapisek w Dzienniku datuje się na 5 lub 6 sierpnia 1942 r. i dotyczy roślin, które doktor pielęgnował.
Zginął wraz z wychowankami – wywieziony w początkach sierpnia 1942 z getta, w wagonie bydlęcym. Dobrowolnie towarzyszył im w drodze na śmierć w komorze gazowej obozu zagłady w Treblince.
Rankiem 5 lub 6 sierpnia 1942 obszar Małego Getta został otoczony przez oddziały SS oraz żołnierzy ukraińskich i łotewskich (tzw. askarisów), słynących z brutalności i braku elementarnych ludzkich uczuć. Wg pamiętnika prowadzonego na bieżąco przez Abrahama Lewina wypadki nastąpiły 7 sierpnia.
Pochód wyruszył sprzed Resursy Kupieckiej przy ulicy Śliskiej 9. Nie wiadomo dokładnie którą drogą szedł na Umschlagplatz. Korczak prowadził pochód swoich dzieci idąc bez kapelusza, w wysokich butach wojskowych i trzymając dwoje dzieci za rękę. W wymarszu uczestniczyło 192 dzieci i dziesięcioro opiekunów, m.in.: Stefania Wilczyńska. Ta rekonstrukcja opisu marszu jest oparta wyłącznie na opisach niektórych świadków...
W.g. innych wersji dzieci maszerowały czwórkami i niosły flagę Króla Maciusia I. Każde dziecko miało ze sobą ulubioną zabawkę lub książkę.
Jeden z chłopców na czele pochodu – grał na skrzypcach.
Ukraińcy i SS-mani trzaskali batami i strzelali ponad tłumem dzieci, choć pochód był prowadzony przez jednego z nich – który widocznie darzył dzieci pewnym rodzajem sympatii. Nawet wtedy Korczak się nie zgodził na opuszczenie dzieci i uratowanie się, a taką szansę otrzymał od towarzyszącego im SS-mana.
Tego samego dnia Niemcy wywieźli z getta warszawskiego 4000 dzieci i ich opiekunów z sierocińców ulokowanych w mieście.
Po wojnie powstało kilka filmów o Januszu Korczaku:
- Jest pan wolny, doktorze Korczak - niem." Sie sind frei Doktor Korczak."- niemiecki film w reżyserii Aleksandra Forda z 1975 roku.
- Korczak - polski film w reżyserii Andrzeja Wajdy z 1990 roku.
Film przedstawia losy dr. Korczaka i fragmentarycznie zbrodnię nazistowską na dzieciach i ich opiekunach z Domu Sierot, w czasie realizacji "Akcji Reinhardt". Rolę Korczaka zagrał Wojciech Pszoniak.
Inne tematy w dziale Kultura