na zdjęciu: w tle Sławomir Świerzyński, fot. PAP/Tytus Żmijewski/ w kole:  Krzysztof Skiba, Wojciech Pędzich - praca własna, CC BY 4.0
na zdjęciu: w tle Sławomir Świerzyński, fot. PAP/Tytus Żmijewski/ w kole: Krzysztof Skiba, Wojciech Pędzich - praca własna, CC BY 4.0

Krzysztof Skiba się zagotował. Nie może się pogodzić z orderem dla gwiazdy disco polo

Redakcja Redakcja Muzyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 37
Przed kilkoma dniami Sławomir Świerzyński został uhonorowany Złotym Krzyżem Zasługi za swój wkład w polską kulturę. Decyzja prezydenta Andrzeja Dudy wzbudziła kontrowersje, szczególnie wśród środowiska artystycznego. Jednym z pierwszych, którzy zareagowali, był Krzysztof Skiba – muzyk i satyryk, który w swoim stylu skomentował wybór prezydenta.

8 maja znany z zespołu Bayer Full Sławomir Świerzyński otrzymał Złoty Krzyż Zasługi za działalność prospołeczną i charytatywną. Jak podano w uzasadnieniu, Świerzyński angażuje się w życie lokalnej społeczności – mieszka, prowadzi działalność gospodarczą i wspiera różne inicjatywy w rodzinnym Gostyninie. To właśnie mieszkańcy regionu wystąpili z wnioskiem o przyznanie mu odznaczenia.

Skiba kpi z decyzji prezydenta

Krzysztof Skiba nie ukrywał swojej irytacji. W emocjonalnym wpisie na Facebooku zasugerował, że odznaczenie powinno trafić do artystów bardziej zasłużonych – jak Andrzej Seweryn, Agnieszka Holland czy Krystyna Janda – choć sam przyznaje, że ich światopogląd stoi w opozycji do obecnej głowy państwa.

– Podniosła się fala oburzenia wśród artystów, że Andrzej Duda przed wyprowadzką z Pałacu puścił smrodliwego bąka w postaci medalu dla lidera Bayer Full. A komu miał dać swój medal? Sewerynowi? Holland? A może Jandzie? – ironizował Skiba.


„Majteczki w kropeczki” na medal?

W dalszej części posta lider Big Cyca ostro ocenił twórczość Świerzyńskiego, określając ją mianem ordynarnej i tandetnej. Zasugerował, że odbiorcami jego muzyki są „przedstawiciele niskich warstw społecznych, patologia i margines”.

– Sławomir Świerzyński słusznie otrzymał ważne polskie odznaczenie, czyli Złoty Krzyż Zasługi, bo artystycznie zasłużył się bardzo – chociażby piosenką „Majteczki w kropeczki”, którą śpiewano na każdym weselu rodzin patologicznych, w każdej knajpie z piwem i frytkami i w policyjnych izbach dziecka – drwił Skiba. (dalsza część tekstu pod materiałem wideo)


Na koniec Skiba zasugerował, że prezydent nie zna się na sztuce wysokiej, więc docenia to, co rozpoznaje. – Więc jak miał Duduś nie docenić tego wspaniałego artysty przez wielkie De? A poza tym medale daje się takim, których piosenki się lubi. A kto tam dziś rozumie skomplikowane piosenki Janerki, Nosowskiej czy Maleńczuka – drwił muzyk.

na zdjęciu: w tle Sławomir Świerzyński, fot. PAP/Tytus Żmijewski/ w kole:  Krzysztof Skiba, Wojciech Pędzich - praca własna, CC BY 4.0

Salonik

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj37 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (37)

Inne tematy w dziale Kultura