karlin karlin
607
BLOG

Blondynka na trawie - upalona?

karlin karlin Polityka Obserwuj notkę 8

Nie wiem jak to opisać, nie używając słów powszechnie uważanych za niecenzuralne.

Ktoś się tą trawą do cna upalił?

Kolejna zawodniczka z czwartej dziesiątki WTA, która do tej pory nie wygrała z Agnieszką ani razu, po prostu roznosi ją - zwłaszcza w drugim secie - na strzępy. Robiąc z poruszającą się jak w malignie, naszą śpiącą królewną, na co tylko ma ochotę.  

Przestrzegam przed łatwymi porównaniami w rodzaju - no przecież w zeszłym roku też przegrała w Eastbourne w pierwszej rundzie z równie mało znaną Pironkovą, a potem był finał w Londynie. Tak, tylko że wtedy miała za sobą najlepsze miesiące w swojej karierze. Było się z czego i na czym odbudowywać. Teraz gra już od końca stycznia znacznie gorzej, czasem wręcz fatalnie. 

Powie ktoś, to niemożliwe, żeby ona tego nie zauważyła, żeby aż tak nie miała ambicji, łykając z obojętnością, a czasem wręcz uśmiechem kolejne porażki i kompromitacje. W końcu musi, choćby ze wstydu, wziąć się wreszcie do roboty... 

Nie wiem, zobaczymy, ale przytoczę tylko pierwszy z brzegu przyklad - Daniela Hantuchova.

Jako 19-latka w 2003 roku została 5 zawodniczką rankingu WTA. Wyglądało na to, że otwiera się przed nią wielka kariera. W tym samym roku rozwiedli się jej rodzice, a ona szybko się usamodzielniając, postanowiła między innymi bardziej zadbać o swoją, fakt że znakomitą figurę (najdłuższe nogi w WTA), niż o swoją formę sportową. Do tego stopnia, że w pewnym momencie zaczęto ją nawet podejrzewać o anoreksję.    

Proszę przyjrzeć się zdjęciom Radwańskiej z ubiegłego i z tego roku. Ona straciła dobre kilka kilogramów i ma obecnie sylwetkę raczej wysportowanej amatorki, niż zawodowego sportowca. Ostrożnie, nie chodzi mi o reklamowanie sterydowych kloców w stylu Kuzniecowej, Pawluczenkowej czy Stosur, ale warto porównać sobie sylwetki na przyklad Radwańskiej i Kirylenko, zwłaszcza mięśnie tak zwanej "obręczy barkowej". Będziemy wiedzieli, dlaczego - między innymi - jeszcze rok temu dała Rosjance radę, a w tym roku już nie. 

Wracając do Hantuchowej. Od 2003 r, zaczął się jej zjazd w dół rankingu. Chyba jeszcze tylko raz udało się Słowaczce wrócić do pierwszej dziesiątki, obecnie jest 47. Ale nigdy przesadnie nie narzekała, skupiła się na mniej obciążającym fizycznie deblu, gdzie zanotowała wiele wybitnych wyników, zaliczyla sporo celebryckich fajerwerków, z własnymi programami telewizyjnymi, rozbieranymi sesjami zdjęciowymi itp. itd. 

No i zachowała znakomitą figurę modelki. 

Czy Agnieszka Radwańska pójdzie w podobnym kierunku, dowiemy się najprawdopodobniej wkrótce. Po Wimbledonie, który jak wszystko na to wskazuje, zapowiada się dla niej raczej smętnie - tydzień to za mało na coś więcej, niż zebranie sił na próbę uchronienia się przed totalną kompromitacją - albo Agnieszka weźmie sobie półtora miesiąca rozbratu z występami i przeznaczy go na porządny trening, albo wzruszając ramionami, znowu postawi na turniejową turystykę, licząc na to, że może gdzieś tam, coś tam, albo w ogóle już na nic nie licząc. A wtedy jej spadku przez conajmniej kilkanaście miesięcy już nic nie zatrzyma.

  

karlin
O mnie karlin

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Polityka