Redaktorzy GW, dziennikarze WP i inni wszelkiej maści piszący i zarabiający na pisaniu – BŁAGAM WAS! Miejcie odrobinę godności i troszkę wstydu. Proszę Was – szanujcie swoich czytelników. Nie za dużo; tak odrobinę - żeby w chwili gdy otrząsną się z otumanienia jakie żeście im zafundowali, nie zapałali do Was agresją, chęcią odwetu za to, że traktowaliście ich jak bezmyślne bydło.
To, o czym poinformowaliście dziś na głównych stronach jest tak absurdalne, że chciałoby się nazwać to całkiem poważnie pogardą dla inteligencji waszych czytelników. Jednak stopień absurdu waszego szisiejszego newsa nie pozwala na poważne jego traktowanie.
Ja rozumiem, że w obecnych czasach jak się ma już tę robotę dziennikarską to trzeba ideały wyrzucić za siebie i trzymać się roboty, bo o inną może być trudno. Tym bardziej jeśli się ma dzieci na utrzymaniu. Ja to wszystko rozumiem. Niemniej jednak ja na waszym miejscu zastanowiłbym się: czy warto?
Z drugiej strony to ja was podziwiam, bo jesteście jako ten Galileusz. On twierdził uparcie, że „ się obraca”, a wy twierdzicie, że „się pokłócili”. Jesteście w głoszeniu swoich przekonań i teorii niczym książęta niezłomni. Niesiecie kaganek newsa, powstałego wbrew logice, zdrowemu rozsądkowi, a przede wszystkim wbrew faktom. Zresztą, furda fakty!!! Nie zdziwię się jeśli jutro ukaże się solidny artykuł podpisany przez jakiegoś pana profesora, który na podstawie układu planet w powiązaniu ze znakami zodiaku kapitana Protasiuka i generała Błasika, stwierdzi, że ten drugi prawdopodobnie zmusił pierwszego do lotu grożąc mu pistoletem.
Drodzy redaktorzy i dziennikarze – ja nie proszę was o to żebyście przestali pisać bzdury. Ja was proszę, żeby te bzdury przez was pisane miały w sobie elementarny ładunek szacunku dla waszego czytelnika. Tego czytelnika, który wam wierzy. Bo ten czytelnik kiedyś wreszcie zorientuje się, w jakim stopniu i na jaką skalę jest oszukiwany.
Komentarze