O wyborach 'pocztowych' jest głośno, nawet całkiem, tak z 80dB albo więcej i nawet skrzynka pocztowa sama w sobie stała się obiektem wielce interesującej dyskusji na S24. Zamiast włączać się w rożne scholastyczne dywagacje osmielę się jedynie wspomnieć, że rozwiązanie problemu skrzynki jest już o dawna znane za sprawą poczty australijskiej i jest to rozwiązanie bardzo eleganckie tak pod wzgledem filozoficznym jak i praktycznym i każdy znajdzie w nim coś dla siebie, nawet tacy koneserzy jak bywalcy Salonu. Aby nie trzymać szanownych czytelników w dłuższej niepewnosci i nie nadwyrężać ich cierpliwości patrz poniżej.
Zwracam uwagę na wzmiankę o szerokości 'szczeliny wrzutowej', jest to parametr krytyczny jesli chodzi o pchanie łap tam gdzie nie trzeba.
Komentarze