Wiadomo było, że marszałek senatu, będzie grillowany. Na początek znaleziono jakąś kobietę, która wykorzystano do walki z Grodzkim. Nie pogodzona ze śmiercią matki, szukał, szuka i będzie szukać wydumanej według siebie przyczyń, dlaczego jej bliska osoba zmarła. Taki stan rzeczy i dodatkowo jej poglądy i sympatia do PiS pozwoliły na sformułowanie kłamliwych zarzutów w stosunku do marszałka. PiS znalazł po prostu chorą kobietę, którą wykorzystał w jej bólu.
PiS na tym nie poprzestanie. To nie jego styl ani metoda, żeby sobie odpuścić niszczenie przeciwnika politycznego i to w randze marszałka, wrogiego marszałka. Dlatego wszystko co jest obce, musi PiS zniszczyć. Taka jest natura i takie są partii metody. To, że na razie obchodzą się łagodnie z Grodzkim nic jeszcze nie znaczy. Szczujnia Kurskiego szykuje już na pewno paszkwile, pomówienia i oszczerstwa. Przed świętami nastąpi uderzenie medialne. Powymyślają rzeczy tak absurdalne, że kwestia Twardowskiego na księżycu to będzie czysta prawda. Przekaz przecież ma być skierowany do ciemnego ludu, któremu jest obojętne jaką papkę propagandową dostaje. Liczy się przekaz, że to oszust.
TVPiS którego misją jest niszczenie ludzi, gdzie kłamstwo to chleb powszedni a szyderstwo dziennikarzy to profesjonalizm zawodowy, ma swoistą misje do spełnienia. Grodzki to tylko jedna z wielu postaci, która musi odczuć, że jest nie z świata i bajki PiS. Musi zostać tak jak Adamowicz , odczuć nienawiść z bogiem na ustach i z uśmiechem szyderczym. Machina pomału ruszyła. Grodzki musi się przygotować na rzeczy, które rozumny człowiek wyśmieje, głupiec przyjmie jako prawdę, Ciężki to będzie dla niego okres. Jednak prawda zawsze się obroni, więc niech pieski poszczekują, takie jest ich zadanie.
