karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny
139
BLOG

Wysoka danina dla władzy.

karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Witamy w Nowym Roku podwyżek. Jeśli jeszcze tego Polacy nie odczuli, to w lutym poczują w kieszeniach duży odpływ pieniędzy. Pierwsze rachunki naznaczone podwyżkami uderzą kumulacją. Podwyżki prądu i paliwa, będą od razu odczuwalne. Przede wszystkim zdrożeje żywność i usługi. I to już wystarczy, żeby Polak odczuł, że chleb podrożał o jakieś 20% . Być może producenci znowu zmniejszą gramaturę chleba, więc dla oka cena się nie zmieni, lecz dla żołądka będzie to różnica znacząca. Dotyczy to oprócz chleba wszystkich podstawowych produktów. Przecież chlebem samym człowiek się nie żywi. Dodać jedno do drugiego i codzienne śniadanie będzie droższe już nie o 20% lecz o 40 a może i więcej procent. 

Władza poinformowała, że w tym roku nie będzie podwyżek. Czyli akcyzy na paliwo, VAT-u, czy prądu. Wymyślili perfidnie, że będzie to danina, żeby społeczeństwo nie zauważyło słowa-podwyżki. Nowe określenie, nowa nazwa i wszystko jest według władzy w porządku. Obiecywali, dotrzymali słowo. Nikt nie może wypominać władzy, że coś podwyższyła. Żadnych nowych podatków nie zrobiła. To tylko danina. Dla władzy.

Zastanawiająca będzie reakcja ich ciemnego ludu. Czy jak zawsze od ponad pięciu lat łykną tępą propagandę, zaakceptują droższy chleb, prąd. Czy znowu zgodzą się z kłamliwą narracją i oszustwem. Chyba, że liczą na podwyższenie 500+, dodatkowe emerytur, wtedy łykną wszystko, nawet bułki po 5 złotych. Pieniądze Kaczyński zawsze obieca, trudniej będzie je otrzymać fizycznie, ale po to ma nowe media, żeby w razie czego znowu  coś obiecać jak pieniądze dla medyków. Zresztą czas pokaże, czy jeszcze ciemnota będzie mu potrzebna do wygrania wyborów. Cały czas scenariusz białoruski leży u Kaczyńskiego na biurku.

Danina nie będzie jakąś iskrą, która zmobilizuję Polaków do odebrania władzy Kaczyńskiemu. Żadna nie nastąpi mobilizacja. Może jakaś manifestacja, która przez dwa dni pomaszeruję i na tym bunt podwyżkowy się zakończy. Opozycja jak zwykle pianą się pokryje, po marudzi i podwyżki się jakby same zaakceptują. Dzisiaj Polacy żyją jeszcze na tyle wygodnie i dość na bogato, że przyjmą do akceptacji daninę Kaczyńskiego.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka