Normalny świat walczy z pandemią w sposób zdecydowany i wszystko co może mieć pod kontrolą jest w stanie zrealizować. Polska obecnej władzy ma totalnie wszystko gdzieś. Podchodzi do katastrofy społecznej, ludzkiej w sposób lekceważący i perfidny. Zamiast zajmować się ludzkimi dramatami zajmują się walką z kobietami, sędziami, lekarzami, zmieniają przepisy w sprawie przemocy no i oczywiście zaostrzają aborcje. Chamskie podejście do stanu już nie klęski ale wojny, pokazuje że mają głęboko schowaną ludzką empatie. Nie mają ludzkich odczuć, wrażliwości i co najgorsze, Polaka życie i zdrowie w sposób świadomy lekceważą.
Dzisiaj kasta Kaczyńskiego bawi się w najlepsze. Zajmuje się sobą, walkami między sobą, interesami i światem oderwanym od rzeczywistości. To już nie jest patologiczna władza, ona jest gorszą epidemią o samego covid. Takiego czegoś nie spotyka się na świecie. I ma rację Morawiecki, że jesteśmy najlepsi ale w totalnym lekceważeniu walki z pandemią. I nie pomoże odczarowanie rzeczywistości, odrealnienie stanu w jakim Polska się znajduje. Ciemnota Kaczyńskiego może wierzyć w co chcę, popierać ową beztroskę i lekceważący stosunek do walki z pandemią, ale w końcu musi nastąpić opamiętanie, musi suweren władzy zobaczyć, jakie jest prawdziwe oblicze tej całej bandy władzy.
Totalne zaniechania dotyczą też tych wszystkich co utracili jedyne zródło zarobku. Morawiecki obiecał dużo i konkretną pomoc. Jednak na oszustwie się to wszystko skończyło. Pieniądze popłynęły praktycznie do swoich. Owszem, ochłapy też dostały firmy ale jakby przez przypadek. I to raczej na początku pandemii. Wszystkie tarcze to durszlaki, gdzie odpływ publicznych pieniędzy zasilały w znaczący sposób konta wybranych. Resztki z pańskiego stołu jeszcze bardziej pogrążyły w przeważającej formie firmy jednoosobowe, restauracje, siłownie, hotele, pensjonaty, małe zakłady produkcyjne i sklepy. W perfidny sposób wmawiali o miliardach, których nikt nie widział. Bo co to jest raptem 5 tysięcy złotych jednorazowo, gdzie trzeba jeszcze spełnić wysokie kryteria.
Władza dzisiaj wpycha w sposób świadomy Polaków w objęcia śmierci, w upokarzającą nędze, biedę. Sama żyje w dobrobycie, stworzyła kastę, biznacjum dobrobytu, nepotyzmu totalnego. Oni mają krew na rękach i czują się z tym dobrze. Za szyb limuzyn nie zauważają dramatów, biedy, wręcz nędzy. Patrzą na to wszystko z obojętnością i obrzydzeniem. Wolą liczyć kasę na swoich kontach, częściowo poukrywanych na dziwnych kontach lub po prostu inwestują w ziemię, apartamenty i jak się okazuje teraz, przejmują upadające siłownie i hotele, pensjonaty. Za grosze, dosłownie za minimalne kwoty. Taka jest dzisiejsza władza, dobrobytu i pogardy.
