Zaorać TVN.

Jak nie można było kupić, to kasta Kaczyńskiego znalazła inny sposób na zniszczenie TVN. Jeszcze do niedawna taka sytuacja była wręcz absurdalna, żeby Kaczyński w świetle kamer mógł zniszczyć jakąkolwiek telewizję. Owszem dobrał się do Polsatu, gdzie postraszył właściciela sankcjami skarbowymi. Postraszył i wygrał. Ma Kaczyński pod pewną kontrolą Polsat, umiejscowił swoich ludzi w zarządzie i tworzy taką miękką odmianę TVPiS. Widać gołym okiem jak się Polsat zmienił w przekazywaniu wiadomości. Z TVN miało być całkowicie inaczej. Już się prawie dogadał z Trumpem, że nie będzie robił przeszkód w przejęciu stacji. Pieniądze nie były takie ważne dla kasty Kaczyńskiego. Najpierw zastraszył Czarneckiego odpowiedzialnością karną, chyba, że kupi od amerykanów TVN. Ten miał gdzieś głęboko taki deal. Ale władza miała plan "B". Orlen z bankami miał kupić stację. Jednak wszystko się ślimaczyło, Discovery właściciel TVN ani myślał oddawać coś co było ważnym elementem w jego portfelu. I to praktycznie za grosze. 

Porażka z zakupem jeszcze się bardziej skomplikowała gdy Trump wyleciał na śmietnik polityczny a grupa Discovery połączyła się z gigantem medialnym WarnerMedia. Tutaj sprawa dla Kaczyńskiego zrobiła się zbyt poważna. WarnerMedia jest gigantem, który ma gdzieś takiego dziadka z Nowogrodzkiej i jego oczekiwania i chore ambicje. Prawdopodobnie dał jasny sygnał, że może co najwyżej mu sprzedać abonament do oglądania rodeo. Dlatego uruchomiony został plan "C". Brak koncesji na nadawanie. Oczywiście Kaczyński zdaję sobie sprawę, że uruchomi ogromne naciski ze strony ludzi wpływowych z WarnerMedia. To już nie jest poziom Discovery to nie ten ciężar, WarnerMedia jest gigantem mającym poparcie i ochronę tak mocną, że ewentualne zawirowania są wyjaśniane na poziomie dyplomatycznym. Jednak nie takie rzeczy już Kaczyński i jego banda zrobiła. On nie ogląda się na innych i robi to co zamierzał, konsekwentnie i bez kroku do tyłu. Jeśli nie mógł kupić, to to zniszczy. 

Dzisiaj nie tylko Europa, która jest słaba i bezbronna na działania Kaczyńskiego, ale Stany Zjednoczone muszą pokazać miejsce w szeregu Kaczyńskiemu. Dzisiaj to test, czy taki mały, zakompleksiony człowiek może robić wszystko czego chcę nie patrząc na prawo, sprawiedliwość, normy, zasady, umowy., czy znowu wywieszona zostanie biała flaga i Kaczyński znowu wygra. Tutaj w tym wypadku nie chodzi o jakąś tam telewizję, to jest być albo nie być w Polsce wszelkiej wolności słowa, wypowiedzi. Już Europa raz poważnie odpuściła i pozwoliła na przejęcie gazet lokalnych, gdzie wyrzuca się nieposłusznych władzy dziennikarzy. Wprowadzona cenzura ma na celu fałszowanie rzeczywistości, przykryć nepotyzm, afery i skandale. Dodatkowo trwa zamieszanie Wyborczej, Rzeczpospolitej, gdzie są naciski na zmianę kierunku w opisywaniu rzeczywistości. Teraz Kaczyński chcę zniszczyć jedyną stację telewizyjną, która patrzy gruntownie na ręce władzy. Gdy zniknie, nie będzie już w Polsce żadnej niezależnej i wolnej telewizji.