karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny
103
BLOG

Upadek moralny.

karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny Polityka Obserwuj notkę 0

Czy była jakakolwiek władza, powiedzmy od 1989 roku, która zaliczyłaby taki upadek moralny jak Kaczyński i jego funkcjonariusze i fanatycy. Czegoś takiego jeszcze nie było i raczej nie będzie, bo jak pokazuję rzeczywistość, trzeba być po prostu dobrym człowiekiem, gdzie moralność i uczciwość jest wpisane w dna człowieka. Władza i jej okolice o moralności potrafią tylko i wyłącznie mówić w aspekcie i postaci u innych. Krzyczą, że ktoś powinien być uczciwy i moralnością się kierować, a sami mają czarne ubłocone szambem swoje sumienia. Oni wychodzą z założenia, że będąc u władzy mogą być zwolnieni z pewnych moralnych spraw. Władza daję im rozgrzeszenie we wszystkich patologicznych świństw i chamskich zachowań. I jak widać, takie rozgrzeszenie daje im ich suweren, który za kasę pozwala na obyczajowe skandale. 

Banda Kaczyńskiego uzurpuje sobie prawo, żeby narzucać swoje normy obyczajowe, zachowania i odczucia. Ich przekazy, sformułowania jednak to czysta hipokryzja, podlana sosem wykluczenia, odczłowieczania. Perfidia omijania prawdy a wręcz zakłamanie, to prawdopodobnie odwrócenie uwago od swoich niemoralnych zachowań. Jeśli uderzają w homoseksualistów, to wiadomo, że coś jednak przykrywają w szczególności, gdy wypowiada się w tej sprawie facet, któremu zarzucono homoseksualizm. Na marginesie ów człowiek miał podać do sądu za zniesławienie osobę ujawniającą propozycje seksu przez funkcjonariusza z kasty Kaczyńskiego. Do dzisiaj cisza, która z każdym dniem umacnia wszystkich, że coś musi być na rzeczy. Gdy wrzeszczą o pedalstwie, o zboczeńcach sami są poukrywani po szafach i się modlą, żeby nikt nie ujawnił, że mają skłonności homoseksualne. Wiadomo, że w kaście Kaczyńskiego, w ławach poselskich jest kilka osób, kilka gejów. I ma się wrażenie, że jakby to oni najwięcej krzyczą, że homoseksualizm to zboczenie, wręcz grzech. No właśnie, kościół katolicki ma w swoich szeregach setki poukrywanych gejów a i lesbijki się też tam znajdują. 

Ludzie władzy i ich otoczenie stworzyli swoje prawa moralne. Jedno z nich to zdrady małżeńskie, gdzie jak wiadomo, ich kościół stanowi, że to grzech. Tak samo jak rozwody. W tym nie ma nic może szczególnego, jeśli nie robią to w imieniu boga. Stworzyli swój własny dekalog, gdzie jednym z punktów jest, że zdrada i rozwód jest niczym złym, to żaden grzech, tak bóg chciał. Co bardziej perfidne i obłudne, jak w przypadku np Kurskiego, kościół sam mu udzielił rozwodu. Nie byłoby w tym nic dziwnego, niech sobie zdradzają, biorą rozwody, gdy nie pouczanie ze strony rozwodników i kościoła, że tak nie można, grzech, patologia i ogólnie sodoma. No cóż, ostatni mail Dworczyka pokazuję, że niewierność może być tylko po ich stronie. 

Jednak największym draństwem jest akceptowanie przez ludzi Kaczyńskiego pedofilii. Nie tylko zamiatanie pod dywan, ale też rozgrzeszanie. Przecież amnestia Dudy dla zbrodniarza pedofilskiego to jest właśnie zbrodnia niespotykana w świecie. To upadek moralny, na całkowite dno, tak samo jak w przypadku Piotrowicza, który w rozgrzeszał bydlaka w sukience. To właśnie pokazuję, że swój pedofil jest pod ochroną, a inny jest ścigany i karany konsekwentnie. Moralność a raczej jej brak, pozwala sądzić, że gdy jest coś nie pomyśli władzy to znaczy, że to patologia, zbrodnia, jeśli to nasz człowiek to jest ok. To samo dotyczy damskich bokserów w kaście Kaczyńskiego. Tacy pseudo mężczyzni mogą robić to bezkarnie i co jest perfidne i chamskie, włos im z głowy nie spadnie. Takich przypadków są dziesiątki. 

Władza pod wodzą herszta Kaczyńskiego stworzyła nowy model moralności. Ich moralizowanie, pouczanie dobitnie widać, że moralnego zachowania i ludzkiej empatii oczekują tylko i wyłącznie po drugiej stronie. Dotyczy do jak mają wyglądać polskie rodziny. Rodzić bez opamiętania martwe płody, zniekształcone, chore bez szans na przeżycie. Jakby tego było mało, sami tkwią przy jednym, góra dwóch dzieciach a le oczekują, że inni maja mieć po kilka, nawet kilkanaście, bo tego oczekuje władza. Pózniej szkoła ma ich wychowywać w posłuszeństwie i na zasadach które określi religijna, katolicka wiara. Nie ma pola do wyjścia poza sfery innego myślenia, tolerancja dla inności i nie chodzi już o seks. Młody Polak ma być wypruty ze wszystkich empatycznych rzeczy, łącznie z myśleniem o innych światopoglądach.

Polska staję jak nie już jest nie tylko państwem wyznaniowym. Religia katolicka, smoleńska i oczywiście władzy, nie dotyczy ich samych. Żyją w swoistej orgii nepotyzmu, braku umiaru, przyzwoitości i rozpuście moralnej. Stworzyli swój własny moralny dekalog przyzwoitości. Żyją w tym patologicznym świecie, gdzie zdrada, niewierność, chciwość, odczłowieczanie są normą i regułą.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka