To co wyprawiają antyszczepionkowcy to nawoływanie do morderstw. Grozby są już na tyle realne, że za chwilę krew pierwsza popłynie na ulicach. Ich oczekiwania a raczej żądania to nic innego jak pokazywanie swoich morderczych zapędów. Chcą krwi i z tym się już nie kryją. Z każdym dniem rozlewa się to bydło po ulicach w swoich roszczeniach. Im nie chodzi o sam fakt szczepień, oni mają w planach chęć zaistnienia, pokazania, że tworzą jakąś grupę wzajemnej adoracji, na kierunkowaniu na zaistnienie, być może stworzenie jakieś paramilitarnej bandy do walki ze wszystkim i wszystkimi. Oni wiedzą, że im bardziej będą radykalni, tym więcej uzyskają sławy i poparcia. Istnieje zawsze w narodzie kretyńska nacja, która chcę walczyć na śmierć i życie, tylko po to, żeby zaspokoić swoje patologiczne żądze. Dzisiaj mają pretekst w formie szczepień, żeby pokazać swoje chamstwo i brutalność.
Bydło antyszczepionkowe zostało po części wyhodowane przez władze. Ich zapewnienia, że pandemia jest w odwrocie, że nie można się wirusa obawiać i co bardziej kretyńskie, że szczepienia nie są aż tak ważne, spowodowało, że bydło wyszło na ulicę, pokazując, że po swojej stronie ma władzę. To władza milczy, gdy padają okrzyki do mordowania, to władza oczy zamyka, gdy bydło bije ludzi w punktach szczepień, władza udaję, że nic się nie dzieję. Owszem, pokrzyczała i pogroziła palcem i na tym się wszystko zakończyło. Zero stanowczości, zero jakieś wrażliwości i zrozumienia, że grozby słowne, namawianie a wręcz postawa do realnej zbrodni na władzy nie robi żadnego wrażenia. Gdzie jest ten pan i władca Kaczyński odpowiedzialny za policję? Czemu pozwala na namawianie do mordowania Polaków przez pseudo Polaków, pseudo ludzi?? Ma przecież w tym doświadczenie, gdy przez swoje zaniechanie, delikatnie mówiąc, nie poskromił Kurskiego i jego funkcjonariuszy, którzy przez nienawistny język, kłamstwa, oszczerstwa, hejt, doprowadziły do zamordowania Adamowicza. Teraz sytuacja jest podobna. Milczy Kaczyński a to jest jednoznaczne dla bydła, żeby od słów przejść do czynów.
Kaczyński lubi patrzeć jak ludzie nienawidzą innych. Sam ma ten chory objaw i dlatego cieszy się, że zaistniała banda kretynów, którzy chcą doprowadzić do rozlewu krwi. On uwielbia mając swoje bojówki, czy to faszyści, czy pseudo wojsko WOT no i teraz bydło antyszczepionkowe. Marzy mu się mieć coś na kształt ORMO, ZOMO czy UB. Chcę posłuszeństwa gwarantując im bezkarność. Chcę, żeby rękami innych wprowadzić strach, zamordyzm, terror. Chcę wprowadzić swoją pseudo policję na własny użytek. Jego strach przed tłumem ma mu dać taki prymitywny pseudo ludzki ruch poczucie bezpieczeństwa. Już raz pokazał, że gotów był użyć wojska przeciwko kobietom. Teraz terror ma siać bydło, które już wymachuje nabitym pistoletem, by go za chwilę za pełną akceptacją i przyzwoleniem użyć.
Inne tematy w dziale Polityka
