To co było niemożliwe a raczej nikt nie brał tego pod uwagę, stało się już pomału faktem. Kaczyński i jego banda wyprowadzają Polskę z Unii Europejskiej. Nie ma co do tego żadnych już wątpliwości. Coraz bardziej, częściej i śmielej, informują, że Polska za moment rozpocznie procedurę opuszczenia Unii. Jeszcze niedawno, byłby głos oburzenia, że to nieprawda, dzisiaj Terlecki, już można powiedzieć to w stu procentach, oficjalnie potwierdził, że Kaczyński podjął decyzję a raczej dał zielone światło do uruchomienia narracji, że Polska wychodzi z Unii. Kaczyński decyzję podjął już dość dawno, jak to się na mieście mówi, ponad 5 lat temu. Teraz jego wierni funkcjonariusze zostaną odpowiednio przeszkoleni, jak zakłamać rzeczywistość w kontekście wyprowadzenia Polski z Unii.
Terlecki jako wysoki funkcjonariusz w kaście Kaczyńskiego zrobił oficjalnie pierwszy krok. Ogłosił, że Polska pójdzie śladami W.Brytanii. Jako wysoki funkcjonariusz wie, że decyzja została podjęta i wymaga pewnej oprawy, no właśnie, jakiej? Oczywiście medialnej. I tutaj wyszło cała perfidia Kaczyńskiego. To dlatego właśnie zlikwidował częściowo wolne media, teraz chciał to samo zrobić z TVN. W planach były ograniczenia w internecie. Jednak coś poszło nie tak. Nie ważne, istotą całego teraz Polexitu jest odpowiedni przekaz. Oczywiście kurwizja i obajtkowe media dostaną odpowiednie instrukcje co należy wciskać Polakom za ciemnotę, żeby zaakceptowali decyzję Kaczyńskiego o polexicie. Samo straszenie o jakimś zagrożeniu to zbyt mało, wręcz byłaby to totalna medialna kpina. Dlatego przekaz jeden z wielu będzie o okradaniu zwykłych Polaków przez Unię z miliardów. Ta owa zła Unia zabrała owe miliardy, bo chcę, żeby Polacy żyli w biedzie. Mało tego, ten miliardy nam się należą, bo-uwaga, my je wpłacamy do unijnego budżetu. Dlatego Polaków pieniądze zła Unia nie chcę nam je oddać. I to będzie główny, jeden z wielu przekazów. Jak wiadomo, suweren jest pazerny i gdy to usłyszy, może zaakceptować polexit. Dodatkowo Kaczyński zagra uchodzcami, LGBT, nawet dopuści się jakiś prowokacji, wytworzy zagrożenie.
Kaczyński na dzień dzisiejszy zrobi wszystko, żeby bez akceptacji Polaków zrobić polexit. Nie będzie żadnego referendum, jakiś dyskusji. Marzenia opozycji o przyspieszonych wyborach jest utopią i Kaczyński nigdy o tym nie myślał. On sobie musiał dać czas, żeby wyprowadzić Polskę z Unii, wie, że mając takie poparcie i to praktycznie takie samo od 6 lat, może zrealizować swój plan. Trochę mu się zagmatwał owy plan, nie zniszczył do końca wolnych mediów, ale znając jego perfidie, ma plan "B", czyli? Stan wyjątkowy i tutaj jest właśnie ten kontekst prowokacji. Wprowadzi stan wyją drugiej strony, wprowadzając stan wyjątkowy jakoby dla bezpieczeństwa Polski. Wyimaginowane niebezpieczeństwo, poparte jakąś prowokacją, niewykluczone, że doprowadzi do jakieś tragedii. Ciemnota ma w to uwierzyć, zaakceptować i dać poparcie dla perfidii Kaczyńskiego. Z drugie strony, wprowadzając stan wyjątkowy na terenie całego kraju, pozbawi Polaków możliwości dostępu do wolnych mediów. Media wszystkie, łącznie z internetem zostaną na ten czas zmuszone do zaprzestania swojej działalności. Oczywiście oprócz rządowej szczujni. Dodatkowo rozporządzeniami rządowymi doprowadzi do polexitu. Jakby było tego mało, każdy opór, niezadowolenie, manifestacje będą zakazane, tłumione w zarodku. Totalny zamordyzm, inwigilacja, aresztowania prewencyjne. Wszystko pod całkowitą kontrolą.
Kasta Kaczyńskiego w szczególności sekta Ziobry już dość dawno powiedziała co oczekuję i czego chcę, wyjście z Unii. To co mówili kiedyś wierni poddani Ziobry, jak się dzisiaj okazało takim swoistym balonem próbnym. Testowali i obserwowali zachowanie Polaków. Nic wielkiego w sondażach się nie zmieniło, więc Kaczyński zrobił krok drugi. Teraz uruchomił w narrację swoich bardziej zaufanych ludzi. Terlecki, Morawiecki, Witek to tylko na początek. Przyjdzie jednak moment, że głos zabierze dodatkowo kościół, Polski kościół z pod znaku pedofilii, Rydzyk. To wystarczy, żeby ciemnota i prawdopodobnie część niezdecydowanych, antyszczepionkowcy, ludzie, którym Unia się nie podobała od początku jednak nie głosują na Kaczyńskiego, przyłożyli w jakiś sposób rękę do polexitu. Nie chodzi, żeby to zaakceptowali w jakimś referendum, mają akceptują, nie przeszkadzać Kaczyńskiemu.
Kto dzisiaj będzie bronił naszego bytu w Unii? Na pewno nie sama Unia, na pewno nie Amerykanie, na pewno nie ludzie młodzi, którym jak widać jest obojętne co robi Kaczyński. Więc zostaję garstka Polaków, tych którzy dzisiaj, prawie codziennie manifestują swoje niezadowolenie. Nimi się Kaczyński nie przejmował i głowy sobie nie będzie zawracał. Polska jest już obydwoma nogami poza Unią. Zostaję tylko zatrzasnąć drzwi. Z każdym dniem drzwi się coraz więcej zamykają. Na wiosnę sprawa przybierze rozpędu i w sezonie letnim za rok, trzeba szykować paszporty.
Komentarze