Bezsens życia…
część szósta
—
I. Litania Upadku
Oto noc, która nie ma początku,
i ziemia, która dawno straciła grunt.
Oto człowiek, co stoi na progu,
choć nie wie już, czy to próg — czy trumny bunt.
—-
Nie ma światła.
Nie ma drogi.
Jest tylko wiatr bez twarzy,
co szepcze w pustych progach:
„Człowieku, nic się nie wydarzy.”
—
Każdy krok odbija się w próżni,
jakby echo było jedyną pamięcią świata.
A świat — zwęglony, pozbawiony duszy —
przypomina pustkowie bez imion, bez brata.
—
Karol Badziąg
18.11.2025
Inne tematy w dziale Społeczeństwo