KSIĘGA VI — APOKALIPSA BEZ ŚWITU
—
Gdy nadejdzie koniec,
nie będzie trąb,
nie będzie ognia,
nie będzie gniewu bogów.
—
Nadchodził od zawsze.
—
Koniec jest jak cienie
zachodzące powoli na skórę świata.
Jak słońce, które zapomina,
że ma wschodzić.
Jak serce, które bije
z przyzwyczajenia.
—
Ziemia nie pęknie.
Nie zatrzęsie się niebo.
Nie rozpadną się morza.
—
Nic z tego.
—
Wszystko skończy się ciszą.
Taką samą,
jak ta, która była
na początku.
—
Karol Badziąg
17.11.2025
Inne tematy w dziale Społeczeństwo