karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny
828
BLOG

Pisane na żywo. Zero.

karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 12

Człowiek, który usprawiedliwia przemoc, nie jest godny uwagi. Jest osobą bez znaczenia i osobowości. Takim kimś jest Ziobro. Pochwała przemocy w postaci jej usprawiedliwienia, to nic innego jak sygnał, do samosądu. To namawianie do użycia siły, przemocy w szczególności, gdy sprawy i problemy nie można rozwiązać w inny sposób. Usprawiedliwianie bandyckiego napadu, zlecone przez mafijny układ,śmierdzi na odległość układami i układzikami na szczeblu rząd-partia a biznes. Trzeba zaznaczyć, że biznes nie czysty.

Wszyscy zastanawiają się, czy Ziobro odlatując ze swoimi pomysłami, idiotycznymi stwierdzeniami, urwał się lub próbuje się wybić na niezależność od Kaczyńskiego. Czy próbuje ustawić się w pozycji następcy, podkopując innych pretendentów do sukcesji. Nic z tych rzeczy. To jest świadoma akceptacja Kaczyńskiego. Jego otoczenie fanatyczne realizuje to co wymyśli, ustali i zatwierdzi. Bez jego wiedzy nic się przypadkowo nie dzieje. Nikt nie zabiera głosu bez jego akceptacji. W szczególności jeśli sprawa jest na tyle ważna co kontrowersyjna w jej opisaniu, że sam Kaczyński nie chce afirmować swoja twarzą tak bezczelnych sugestii i kłamliwych stwierdzeń. Niezależność Ziobry to długość łańcucha do którego przykuł go prezes. Nic po za tym i nic więcej. Alternatywa jest tylko jedna-trwasz i robisz to co karzę, albo giń. 

Władza obecna ma w swoich szeregach ludzi, którzy w różny sposób są zależni, uzależnieni od istnienia i trwania przy Kaczyńskim. Jedni są fanatykami, drudzy małymi ludkami, którzy dla kasy zrobią wszystko. Tak, wszystko a nie prawie wszystko. Są umiejscowieni w różnych przypadkach swojej działalności. Kaczyński namaszczając Ziobrę na ministra od niby sprawiedliwości, wiedział, że on zrobi wszystko co pan każę. Dywagacje na temat jego odwołania lub wyrzucenia go do Brukseli, są plotkami takimi samymi jak to, że ktoś widział yeti. Ziobro jest i będzie potrzebny do dalszej destrukcji prawa, do takich kretyńskich jak ostatnio wypowiedzi i w końcu do przeciw wagi dla Morawieckiego, żeby czasami ten drugi nie wybił się na niepodległość. Ziobro jest i musi być, bez tego sprawiedliwość w nazwie PiS-u przestanie istnieć.

Z drugiej strony, nerwowość w zachowaniu ministra od „sprawiedliwości „ oznaczać może, że Kaczyński dojrzał do złożenia jego na ołtarzu świętego spokoju. Kwestią być może czasu jest tylko w jaki sposób go rozjedzie. Miękko, czy brutalnie. Pamiętać należy, prezes zdrady nigdy nie wybacza, a taki epizod ma już w swoim życiorysie pan minister. Jeśli łudził się, że za zniszczenie sądów Kaczyński o zdradzie zapomni i wybaczy, to jak liczyć na prezesa amnezje. Wyrok zapadł być może. Być może zobaczymy pierwszą ofiarę kanibalizmu w wykonaniu PiS-u.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka