Mam coraz większe przekonanie, że to co się dzieję, jest nierealne i oderwane od rzeczywistości. Polska pod rządami obecnymi w sposób chyba specjalny oderwała się od rzeczywistości. Bo nie sądzę, żeby całkowicie wierzyła w to wszystko co wymyśliła, stworzyła. Rzecz jest o tyle też zadziwiająca, że polityczne zaplecze, funkcjonariusze PiSu stworzyli na czele z Kaczyńskim jakąś sektę polityczną. Ich polityczna wizja, a raczej polityczna religia tak opętała Polaków, że wybacza i rozgrzesza wszystkie skandale, afery, podsłuchy. Mentalnie ich suweren został uwłaszczony i zniewolony. Ich poczucie rzeczywistości i realności do której socjotechniką zostali opętani, będą skutkować w przyszłości traumą, gdy się okażę, że to wszystko co tak pięknie wyglądało i wygląda jest tylko fikcją polityczną. Kłamstwem i oszustwem.
Pomału suweren przyzwyczaił gorszy sort do tego, że obce jest mu to co się dzieję w obszarach sprawiedliwości, łamania konstytucji czy wręcz obchodzenia prawa. Jak widać obojętność jest wyrażana na chłodno i wszelkie kalkulacje wynikają z obaw, że stracą to co im PiS dał, jako swoistą łapówkę za ową obojętność. Cena jest dla władzy niska, lecz dla suwerena jeszcze bardziej kompromitująco niska. Pozbawił się i dalej będzie pozbawiał swojego poczucia uczciwości. Jeśli można zrozumieć wyrafinowanie beneficjentów władzy w obojętności do szeroko pojętego prawa i sprawiedliwości, to już całkiem nie można zrozumieć postawy wobec moralnego zachowania, a raczej braku takiego funkcjonariuszy pisowskich. W normalnych kraju, gdyby władza w szczególności wódz partii bawił się w dewelopera czy wyraził aprobatę dla Falenty, w ciągu pięciu minut straciłby tyle, że do końca swojego życia bawił się już w hodowcę kotów. A tak ślepota i głupota suwerena bardziej go umacnia w takich zachowaniach.
PiS rozkręca się coraz bardziej. Wytwarza najgorszą z możliwych sytuacji o zdradzie narodowej. Kaczyński zdaję sobie sprawę, że zarobaczeni uchodżcy już nie działają, że straszenie homoseksualizmem nie do wszystkich dociera, więc wymyślił zdrajców Polaków. Upaść można, ale ten upadek świadczy o oderwaniu od rzeczywistości. Świat tworzony przez PiS i jego wodza jest tak straszny, że za chwilę znowu może polać się Polska krew. Nic jak widać nie nauczył mord polityczny Adamowicza Polaków, w szczególności zaślepionych pieniądzem od władzy. Igrzyska jak widać trwają i trwać będą.
