Dzielni europejczycy! Zajumali, czy tam zamrozili nieskończone dobra tych przebrzydłych ruskich. Codziennie czytam tryumfalne notki na bolszewickich portalach: miemce i francuskie dupelki zajumali ruskim oligarchom jachty za 600 000 000 euro! Dzisiaj: makaroniarscy dzielni wojowie zadumali innym (albo tym samym) ruskim oligarchom jachty za 700 melonów, w tym jeden aż za 530 melonów! (Czyli łącznie dwa, albo ten za 530 i 150 żaglówek omega?). Dlaczego? Bo Putas daleko i można.
Podobno przywalili Abramowiczowi, temu od Chelsea. Dlaczego? Bo mogą. Bo to daleko od Putasa.
Ale gdy tylko przychodzi do konkretów, to europejczycy są bardzo aptekarscy. Zaakceptować Ukrainę jako kandydata do UE? Ależ skąd, gdzie tam (dobrym kandydatem jest za to od 2005 r. Turcja mordująca Kurdów pod każdym pretekstem 7 dni w tygodniu). Przesłać broń DEFENSYWNĄ ? Ok., ale tylko spleśniałą ze szwabskiego muzeum komunizma, bo Olaf nie chce urazić Putasa. Przesłać broń z Łotwy? Ależ gdzie tam. My miemcy się nie zgadzamy. A dlaczego? A bo tak sobie zastrzegliśmy 30 lat temu. A dlaczego tak zastrzegliście? A…. bo… y… [podpowiedź: wtedy w naszym państwie niemieckim zatrudniony był piękny Putas, przypadek?)
Dochodzi do tego, że prasa miemiecka zaczyna sobie ciągnąć łacha ze swojego własnego rządu. Rzecz niebywała i niespotykana wcześniej. Dziennikarze widzą, że ten gmach pełen frazesów o wolności, partnerstwie i innych pierdołach zaczyna się chwiać. W ostatnich tygodniach mieliśmy nazwanie państwa miemieckiego (Der Spiegel) Republiką Federalną Klaunów. Powoli miemce pytają o NORDSTREAM 1 und 2 Andżelę, tak tą piękną znajomą Putasa z czasów Deutsche Demokratische Republik. Dlaczego och Andżelo uzależniłaś nas od gazu rosyjskiego? Dlaczego? Bo mogła.
Wczoraj Die Welt dał artykuł o zawstydzającej roli Olafa w konferencji w Wersalu. Cała ta konferencja to raczej przyczynek do wielkiego europejskiego wstydu. Spotykają się, deliberują intensywnie bezproduktywnie. Dlaczego? Bo mogą.
Prasa francuskich dupelków propaguje jakieś gówniane mapki Europy, według których pomoc dla uciekających z Ukrainy największa jest z państwa Vichy, a z terenów bękarta wersalskiego jej nie ma. Dlaczego takie rzeczy publikują? Bo mogą.
Jakiś cyngiel Putasa, szef unijnej dyplomacji Josep Borrell storpedował przekazanie polskich migów Ukrainie upubliczniając ten temat przedwcześnie. Dlaczego? Bo mu dobrze płacą.
Na Salon 24 publikują masowo łajdackie teksty ruskie trolle. Ich aktywność w ostatnich 17 dniach wzrosła po wielokroć. Dlaczego? Bo mogą.
Przykład ruskich bredni:
dr Krzysztof Lis12 marca 2022, 09:39
Bo to było celem Rosji. Zajęcie obwodów Ługańskiego, Donieckiego oraz zabezpieczenie wody dla Krymu. Reszta to ewentualny dodatek. Operacja nie wydaje się być taka głupia jak ją media przedstawiają. Uderzenia dywersyjne w miękkie, nieufortyfikowane części Ukrainy, odcięcie wojsk przy Donbasie, osłabienie Ukrainy a potem uderzenie na południowy-wschód Ukrainy.
Można? Można. Jastrzębski dusi, czy jakoś tam.
Francuski dupel wykupił abonament na dzwonienie do ruskiego Adolfa? Rano croissant, chrzęst zwłok (dla kumatych) i telefon do przyjaciela. Dlaczego? Bo ma połączenie za darmo.
Polskobrzmiące nazwiska kurew głosujących w euroknesecie za sankcjami dla Polski. Można? Moszna.
W polskiej polityce też nie najlepiej. Żona prezydenta spotkała się gdzieś z dzieciaczkami z Ukrainy, a tłumaczem był – no nie uwierzysz – gość mający TERAZ proces o szpiegostwo na rzecz Rosji (tfu). Dlaczego? Bo mógł. Bo polskie służby … nie, no nie napiszę. Dlaczego? Bo mogę.
