rozpylaczek rozpylaczek
995
BLOG

Andrzej Duda (z niewielką pomocą kolegów) kreuje nowy wizerunek

rozpylaczek rozpylaczek Polityka Obserwuj notkę 3

Doktor nauk prawnych Andrzej Duda odpowiadał na pytania słuchaczy RMF-u. Na jedno z pytań odpowiedział tak: „Bycie rzecznikiem to niełatwe zadanie. Niełatwe, bo czasochłonne, wymagające koordynacji wielu zadań, jest w tym też wielka odpowiedzialność za słowo. W miarę upływu czasu nabieram coraz więcej szacunku dla pracy Adama Hofmana”.

 

Oczywiście nikogo nie zwiedzie to pozowanie na skromnego. Prawdziwy przekaz jest taki: Pan Prezes przydzielił mi niezmiernie ważne zadanie, z którym radzę sobie znakomicie, no bo my w PiS wszyscy jesteśmy fachowi i wykształceni.

O wykształceniu wspomniałem nieprzypadkowo. Na pytanie, jaki obraz partii chciałby wykreować, nowy rzecznik PiS odpowiedział: „Średnia naszego wykształcenia jest najwyższa w Sejmie, u nas jest najwięcej profesorów i ludzi z tytułami naukowymi, a to jest obraz PiS Polakom zupełnie nieznany. Chciałbym, żeby PiS miał obraz prawdziwy”.

Może to być ryzykowny kierunek zmian obrazu PiS w oczach społeczeństwa, bo Pan Prezes – choć przy każdej okazji podkreśla, że jest z górnej półki prawdziwych inteligentów – stara się raczej akcentować ścisły związek swojej partii z prostymi ludźmi. Biednymi, z miasteczek i wsi, z „Polski B”, w więc siłą rzeczy gorzej wykształconymi. No ale fakty są nieubłagalne i nawet gdyby Andrzej Duda chciał kreować zupełnie inny obraz partii, to przecież by mu się nie udało ukryć choćby pani profesor Krystyny Pawłowicz. Osoby gruntownie wykształconej i z tak górnej półki, że normalnemu człowiekowi spada czapka z głowy, gdy chce na tę półkę rzucić okiem.

Zupełnie nowy wizerunek PiS pomaga rzecznikowi kreować doktor nauk historycznych Zbigniew Girzyński. Jest to wizerunek partii, w której panuje ogromna swoboda. Girzyński, poproszony o skomentowanie wypowiedzi profesor Pawłowicz o „unijnej szmacie”, argumentował tak: „Ona odbiega od poglądów Prawa i Sprawiedliwości i moich osobistych, ale każdy ma prawo, pielęgnujemy je również w PiS, do swojej własnej ekspresji”.

Oj tak! Doktor Girzyński też pielęgnuje prawo do swojej własnej ekspresji: „Gdyby Radosław Sikorski samodzielnie decydował o naszej polityce, sprzedalibyście Ukrainę Rosji” – wygarnął prosto z mostu Adamowi Szejfeldowi, gdy ten zarzucał politykom PiS, że wspierają unijne aspiracje Ukrainy nie dla samej Ukrainy, ale przeciwko Rosji.

Tak więc rzecznik Duda nie będzie miał jakoś specjalnie dużo roboty z wykreowaniem tego nowego wizerunku PiS-u jako partii ludzi wykształconych. Może tylko będzie musiał troszkę popracować nad nakłonieniem swoich utytułowanych kolegów do precyzowania wypowiedzi. Nie wszyscy bowiem w lot załapali, że minister Sikorski dlatego jeszcze nie sprzedał Ukrainy Rosji, bo przecież nie decyduje samodzielnie o polskiej polityce, tylko – o czym przecież wielokrotnie mówił Pan Prezes Jarosław Kaczyński – ślepo realizuje polecenia Putina, który mu na to nie pozwala.

Prostym ludziom może się to wydać lekko nielogiczne, ale właśnie po to w PiS jest tylu profesorów i doktorów, żeby nam to naukowo wytłumaczyli.

Jerzy Skoczylas

 

rozpylaczek
O mnie rozpylaczek

Stoję tam, gdzie stało ZOMO, dziecko resortowe, dziadek z Wehrmachtu.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka