Młodzi uczą starych

Zacznę od wideo i krótko powiem, co tam się dzieje. Co się działo można przeczytać na salon24 .

 Miła i niewinna zabawa młodzieży na wyspie Sylt jest prawdziwym przebojem medialnym i muszę powiedzieć, że młodzież niemiecka potrafi się bawić. Niech się dzieciaki cieszą i starszym przykład dają. Oczywiście zawsze się jakaś menda znajdzie, z którą nikt się nie chce bawić i teraz wkraczają do zabawy prokuratura, policja i donosiciele. Co na wideo można zobaczyć. 

 Ucieszył mnie  polsko-niemiecki ślad w tej zabawie. Na pierwszym planie jest fajna dziewczyna, której korzenie wyrosły na Śląsku.  Elisa Maria Kowollik von Witzler, której rodzina pochodzi z Kluczborka, potrafi się bawić i widać, że zabawa sprawia jej radość. O chłopakach nic nie będę pisał, ale ten, co udaje DJ-a Gigi D'Agostino, jest uroczy. 

  Podobnie się kiwa i macha łapą jak Gigi D'Agostino i szkoda, że brak wąsów musiał symultanicznie pokazać palcami. Co oczywiście bałwaństwo natychmiast odebrało opacznie.  Na szczęście zabawa spodobała się członkom niemieckiej SPD i dobrze, bo myślałem, że tego dziadostwa nikt już nic nie nauczy. Nauczyli. 

Najnowsze plakaty wyborcze SPD. 

Kanclerz Olaf Scholz (SPD) określił te hasła jako „obrzydliwe” i „niedopuszczalne”.

 Federalna minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser (SPD) powiedziała gazetom grupy medialnej Funke: „Każdy, kto wykrzykuje nazistowskie hasła w stylu „Niemcy dla Niemców – obcokrajowcy precz” (Deutschland den Deutschen – Ausländer raus), jest hańbą dla Niemiec”. 

Sekretarz generalny CSU Martin Huber:

 Incydent na Sylt jest szokujący i obrzydliwy. Każdy, kto krzyczy i celebruje takie ksenofobiczne hasła (Deutschland den Deutschen – Ausländer raus), musi zostać ukarany. To zdumiewające, że tak wiele osób publicznie okazuje swoją ksenofobię, a nikt nie interweniuje.