Tekst ,,stary" to i ceny inne,ale teraz też więcej dajemy do kasy EU.
Polska wpłaca 13 miliardów zł. rocznie do kasy narodów zjednoczonych (skrótowo UE)
Jest to niewiele bo i kraj biedny, ale są jednak przyjaciele którzy pomogą nam w odbiciu od dna i jak nam zabraknie to komercyjny kredycik dadzą.
Za te marne kilka miliardów można wybudować około 590 km autostrady albo 3 tysiące km innych dróg.
Można wybudować 52 tysiące mieszkań , kupić 433 tysiące aut, ponad 4miliony krów lub 13 miliardów litrów mleka. Takie wyliczanki mogą uszkodzić fantazje i nieszczęście gotowe. Dzięki modłom i życzeniom znaleźliśmy jednak dłoń która nas uratowała.
Jest to dłoń zahartowana w zimnej wojnie i w walce z komuną. Dłoń naszego wybawiciela UE.Ta ,,wielka dłoń"wiedziała i wie,że Polacy to naród pracowity i ambitny.W czasach ,,czerwonego terroru" naród ten spłacił pożyczkę amerykańską,długi Andersa,kilka mniejszych zobowiązań i jeszcze pożyczył w 1964r. 8 milionów dolarów dla nieznanej mi bliżej Albanii.Tak więc ,,dłoń" wiedziała co robi i tylko zapomniałem czy ona nas wciągła,czy my sami się wciągneliśmy.Skąd wiedziała ,,łapa",że u nas się państwem nie zarządza lecz rządzi też nie wiem-ale wiem,że o kasę szło i zostawienie takiej forsy w ręku niezrównoważonego polityka lub rządu to zaprogramowana katastrofa. Na wykonanie samych autostrad mostów zabrakło by stali i betonu, a o budowie mieszkań nie ma co wspominać. Jeszcze rozdanie samochodów trzyma się logiki, ale kto wypije 13 miliardów litrów mleka to trudno określić i zrozumieć.
Tak więc dzięki dobroci naszych przyjaciół problemu nie mamy. To dobrze, że jest ktoś kto myśli o naszych problemach. Tak trzymać do końca, a ponieważ walka z problemami kosztuje to dołożyć jeszcze kilka zł.