Słyszeliście?
Tak właśnie określił go przed chwilą u Monisi jakiś SLDowski poseł, którego nazwisko mi umknęło. Obrazowo opisał, jak to lotos wykwita na piękny kwiat, choć wyrósł z błota.
Lotos" zapewne zrobi karierę w sieci (nawet Monisię z letka zatkało), a ja tylko zwrócę uwagę - Jaruzelski, wg jego oficjalnego życiorysu nie wyrósł z żadnego blota, ale w przyzwoitej patriotycznej rodzinie.
Sam z własnej woli, jako już dorosły, samodzielny czlowiek ufajdał sie w czymś co nazwać blotem zakrawa na komplement.
- To jadowite, cuchnące, czerwone gówno!
Kaśka
Panie, daj mi odwagę, aby zmienić to, co zmienić mogę, pokorę, aby w pokoju pogodzić się z tym, czego zmienić nie mogę, i daj mi mądrość, aby odróżnić jedno od drugiego.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo