Bardzo ciekawy wywiad Krzysztofa Ziemca z Mieczysławem Wachowskim w RMF FM:
Mały fragment:
Mówiono o panu "kapciowy".
- To jest stara rzecz, ale jak już jesteśmy przy temacie - odpowiem.
Byliśmy już trzeci dzień po wyborze Lecha Wałęsy na prezydenta. Prezydent - elekt przyjechał do Warszawy, i mówi: "dwa dni już jesteśmy w butach, może by jakieś kapcie?"
Koledzy z BOR znający Warszawę kupili laczki. Ja wszedłem z nimi do pokoju.
Akurat przy Lechu Wałęsie klęczał Jarek Kaczyński, ja mu rzuciłem (Wałęsie - red.) laczki i mówię: "zdejmij buty, będziesz miał wygodniej.
Chłopcy przywieźli, ale bali się wejść". I mówię: "a co tu kolega się modli czy spowiada?" A on mówi: "nie, chcę być premierem". Ja mówię: "no żartujesz! Teraz? W takim momencie?" I stąd Jarek zapamiętał, że ja przyniosłem szefowi te kapcie.
Dla mnie było to rzeczą normalną, jemu to zostało w pamięci, bo nie został premierem i pewnie gdzieś tam za to winił i Lecha Wałęsę i mnie. Zresztą pretensje miał do całego świata. Ale zostawmy to.
Ja Jarka rozumiem, współczuję, przeżywa wielką wewnętrzną tragedię. Stracił mamę, brata. Ja jestem pełen zrozumienia dla jego osoby. W dzisiejszym czasie. Wtedy byliśmy kolegami i walczyliśmy ze sobą o pozycję.
Ale warto przeczytać całość.
Bo to przecież historia :)
http://fakty.interia.pl/wywiady/news-mieczyslaw-wachowski-nie-mam-zalu-do-kaczynskich,nId,1034693#utm_source=sg&utm_medium=referral&utm_campaign=wd
PS
Ciekawe czy to prawda z klęczącym Kaczyńskim? ;)
Jeśli tak, IMO świadczyłoby to jego dużym poczuciu humoru i jak najlepszych stosunkach z Lechem Wałęsą :)
<script id="_wau6q4">var _wau =
<script id="_waumkc">var _wau = _wau || []; _wau.push(["dynamic", "3i6y8j7krw", "mkc", "c4302bffffff", "small"]);</script><script async src="//waust.at/d.js"></script>
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka