Trzeba czasem odpocząć od polityki.
Obrazek dedykuję Laurze, która bardzo kocha jesień :)
Zmieniłam informację na profilu,
bo ta która była tam wiele lat nie pasuje do dzisiejszego Salonu.
Było
tak:
"Na moim blogu wycinam komentarze z wulgaryzmami oraz obrażające moich gości."
A teraz jest tak:
"Tak było kiedyś, ale to już nieaktualne,
nic nie wycinam, bo musiałabym usunąć połowę wpisów.
Każdy jest w 100% odpowiedzialny za swoje słowa.
Ja umywam ręce.
Ale ja, jako gospodyni bloga,
staram się przestrzegać zasad kultury
dyskusji, nikogo nie obrażać (ani gości
ani osób publicznych), nigdy
nie używam wulgaryzmów.
Dlatego uprzejmie proszę moich gości
o okazanie mi wzajemności i przestrzegania takich zasad
jakie stosuję ja i jakie przez wiele lat
były normą na tym blogu."
Zachęcam do przeczytania i zastosowania :)
